Mam Talent!: Adam Mikołajek
W programie prezentuje jazdę na hulajnodze wyczynowej. Uczeń szkoły branżowej – kierunek gastronomiczny. Chce być kucharzem. Ma siedmioro rodzeństwa. Na hulajnodze jeździ od 4 lat. Samouk. Swoje umiejętności doskonalił w lokalnym skateparku i podglądając mistrzów na YouTube oraz w mediach społecznościowych.
Mam Talent!: LinViolin - Karolina Sydorowicz
Grę na skrzypcach rozpoczęła w szkole muzycznej w wieku 7 lat. Później kontynuowała swoją edukację na poznańskiej Akademii Muzycznej. W wyniku choroby mięśni miała 7-letnią przerwę w graniu. Lekarze stanowczo sugerowali porzucenie marzeń o powrocie do gry na skrzypcach. 2 lata temu podjęła pierwsze próby powrotu do grania, choć rzadko była to muzyka klasyczna. Utracona technika nie pozwalała na granie wymagających i wirtuozowskich utworów. "Mam Talent!” to dla Karoliny kolejny etap rozliczania z przeszłością, a także pragnienie udowodnienia sobie, że to co robi jest wartościowe, a życie nie może opierać się na lęku, lecz na spełnianiu marzeń.
Mam Talent!: Tomasz Bojarski "Ronin Żabka"
Tomasz stworzył dwie repliki zbroi samuraja-ronina, składające się w 90% z materiałów z recyklingu, głównie z rolet antywłamaniowych. Miał problem z alkoholem. Gdy postanowił zerwać z nałogiem, odkrył w sobie duszę artystyczną. Sądził, że ta kreatywność jest chwilowa, ale czuje ciągłą potrzebę tworzenia. Tomasz nie pije już piąty rok. Pół roku temu postanowił pokazać swoje repliki w muzeum w Kędzierzynie-Koźlu. Okazało się, że zostały one docenione i niedługo będą wystawione na wystawie. Sam o sobie pisze: „Jestem niepowtarzalny, niekończąca się kreatywność, wachlarz możliwości. Jestem diamentem, tylko "nieoszlifowanym”. Ma żonę Annę i pięcioletnią córkę Zuzię.
Mam Talent!: Iceman z Podlasia - Bartek Wiśniewski
Jest fakirem. Jego przygoda ze sportem ekstremalnym zaczęła się około dwóch lat temu. Zaczął trenować, by nie myśleć o problemach, które go wówczas przygnębiały. Rok temu zaczął morsować w zimnych jeziorach i rzekach. Aby zwiększyć wydolność, praktykuje ćwiczenia oddechowe Wima Hoffa. Latem, gdy nie było możliwości morsowania, skonstruował łóżko oraz podnóżek fakirski z ponad tysiąca gwoździ. Później, idąc za ciosem, ćwiczył chodzenie po rozżarzonych węglach. Je również szkło. Ustanowił Rekord Polski w chodzeniu po rozżarzonych węglach - 100 m.