Pierwsze słowa Julii po odejściu z "HP 9" zaskakują [TEGO NIE BYŁO W TV]

Pierwszy komentarz Julii po odejściu z "Hotelu Paradise 9"
Hotel Paradise 9. Pierwszy komentarz Julii po odejściu
Julia Godlewska w wyniku pojedynku z Mają Dudzińską przegrała, w związku z tym musiała opuścić bramy wietnamskiej willi. Jej pierwszy komentarz po odejściu z programu wywołał wiele emocji. Zobaczcie sami.

Julia Godlewska opuściła "Hotel Paradise"

Julia Godlewska opuściła "Hotel Paradise" i tym samym Wojtek już ze spokojną głową, może nadal być w parze z Mają. Uczestnik bardzo ucieszył się wieść, że w tym pojedynku zawalczą jego ulubienice, bowiem sam nie musiałby podejmować trudnych decyzji na Rajskim Rozdaniu.

Podczas pojedynku Julia ani razu nie złapała piłeczki, w przeciwieństwie do Mai, która wygrała i tym samym przywróciła Olę do programu. Ta sytuacja zadowoliła Wojtka, jednak zaniepokoiła Kubę i Julię, bowiem oboje wiedzieli, że to może być koniec ich romantycznej relacji i wcale się nie mylili.

Julia udzieliła pierwszego komentarza po odejściu z "Hotelu Paradise". Wyznała, że cała sytuacją ją bardzo przytłoczyła.

"Szczerze, dzisiaj miałam taki gorszy dzień i już trochę czułam się taka przytłoczona tymi wszystkimi emocjami. Myślę, że tak po prostu miało być. Naprawdę nie stresowałam się w ogóle przed pojedynkiem, czułam taką obojętność, też ducha walki. Ale wiedziałam, że czy odpadnę, to i tak przeżyłam tutaj niesamowitą przygodę. Naprawdę byłam tutaj bardzo, bardzo długo i uważam, że miałam tu szczęście wejść od samego początku. Więc i tak by było dobrze. I jakbym została, to oczywiście by było jeszcze lepiej. Ale jestem pogodzona z tym faktem, że odchodzę" - wyznała.

Julia zapytana o najlepsze wspomnienie z programu, wspomniała o oddaleniu się z Mają.

"Kiedy tu z Mają troszeczkę się oddaliłyśmy od siebie przez Wojciecha i tak złapałam taki świetny kontakt w łazience z Julią, ponieważ dzieliłyśmy wspólną łazienkę. I kiedy zaczęłyśmy tak wspólnie się energetyzować tą naszą energią, manifestować różne rzeczy. To było dla mnie takie kojące, dosłownie. I myślę, że tutaj z Juleczką mam dużo wspólnych wspomnień. Też pierwszy dzień, myślę, że często wracam tutaj do pierwszego dnia, kiedy poznałam Maję i od razu tak pomiędzy nami pstryknęło i się tak bardzo zaprzyjaźniłyśmy. Później weszła nasza wariatka Oleczka i tak samo od razu pomiędzy nami pstryknęło. I naprawdę poznałam tutaj przyjaźnie na całe życie" - dodała.

Julia wyznała, czego żałuje i wspomniała o medialnej karierze

Julia nie mogła ukryć łez wzruszenia.

"Jestem takim wdzięczna za te wszystkie słowa i to, jak się ze mną pożegnali. To jeszcze takiego pożegnania tutaj nie widziałam. I naprawdę jestem okropnie wdzięczna im za wszystko i to, jak każdy mi powtarzał, jaka jestem. A mimo że mi powtarzali, to ja tak nie chciałam do końca w to wierzyć, aż w końcu uwierzyłam. I to jest ten dzień, kiedy we wszystkie słowa uwierzyłam im. I strasznie im za to dziękuję" - dodała.

Julia zaznaczyła również, czego żałuje.

"Żałuję tego, że za szybko oceniłam Sandrę. Jest mi z tym głupio, ponieważ bije od niej niesamowite ciepło, wrażliwość i dobro. I mam nadzieję, że Mateusz tutaj będzie dla niej dobry i będą kontynuować tę relację romantyczną" - wyznała.

Nie ukrywam, że tutaj chciałabym, żeby Hotel Paradise zapoczątkował moją medialną przygodę. I mam nadzieję, że tak się stanie
- powiedziała na koniec.
podziel się:

Pozostałe wiadomości