Sandra ostro o Mateuszu. "Po co ja mam się męczyć?" [PRZED EMISJĄ W TV]

Hotel Paradise 9, odcinek 31
Hotel Paradise 9. Sandra nie jest pewna Mateusza
Czarne chmury zawisły nad "Sanderkami". Od czasu głośnej kłótni nie mogą znaleźć wspólnego języka i mają do siebie wzajemnie żal. Czy to wystarczy, aby Sandra dała sobie spokój z hotelowym partnerem? Ta rozmowa wiele wyjaśnia...

Sandra jasno postawiła sprawę

Sandra i Mateusz jeszcze do niedawna byli jedną z najmocniejszych par w 9. edycji "Hotelu Paradise", jednak teraz wiele wskazuje na to, że ich drogi niebawem się rozejdą. Mateuszowi jest coraz bliżej do Karoliny, a Sandra czuje wielki żal do partnera.

Postanowiła porozmawiać o tym z Kubą. Powiedziała jasno, co czuje.

- Ja bym nie umiała tak komuś obiecać, [...] udawać, że kogoś skrzywdziłam celowo. [...] Tak zmanipulować, może bardziej, wykorzystać — powiedziała.

Sandra wspomniała o zmianie pary. To koniec jej i Mateusza?

Sandra w rozmowie z Kubą zaznaczyła, że chciałaby, aby Mateusz odnosił się do niej z szacunkiem.

- Ja uważam, że zasługuję na szacunek i na dobre traktowanie. Jak Mateusz się zmieni, to ok, spoko, mogę być z nim w parze, o ile będzie nadal chcieć. Ale jeżeli nadal będę widzieć, że się zachowuje ch***wo, to po co ja się mam męczyć? Ja sobie tutaj kogoś mogę znaleźć, to nie jest problemem — dodała.

Oglądajcie "Hotel Paradise" od poniedziałku do piątku o 20:00 w TVN7.

podziel się:

Pozostałe wiadomości