"Hotel Paradise 11", odc. 11. Ostra kłótnia Magdy i Kuby
Podczas ostatniej Pandory wiele pytań padło w stronę Kuby – głównie o jego kłamstwa i zatajoną prawdę. Przypomnijmy, że to właśnie on jako pierwszy oskarżył Mikołaja o nieszczerość, twierdząc, że inni uczestnicy nie mają odwagi mu tego powiedzieć. Sam jednak "zapomniał" o głośnej sytuacji z Oliwią.
Magda również postanowiła dociec, kto tak naprawdę mówi prawdę i zdecydowała się wyjaśnić sprawę. Los chciał, że jeszcze poprzedniego wieczora Mikołaj wraz z pozostałymi uczestnikami uznali, że czas skonfrontować Kubę. Efekt? Przy śniadaniu panowie połączyli siły i… doszło do konfrontacji.
"Kuba zapraszam do stołu. Czy masz mi najpierw coś do powiedzenia? Mówiłeś, że chcesz być ze mną w parze, a potem do Oliwii mówiłeś, że chcesz być z nią" - powiedziała Magda.
Zaskoczony Kuba powiedział, że nie chciał być w parze z Oliwią i nie jest to prawda, jednak Magda nie odpuszczała.
"Ja ci powiedziałam coś człowieku, nie będziesz ze mnie frajerki robił. Czemu wszyscy dookoła uważają, że kłamiesz?! Robisz ze mnie frajerkę i idiotkę. Oliwka kłamie?! Po co miałaby kłamać?" - wykrzyczała Magda.
Kuba ostro zaprzeczał, dodając, żeby Magda zadała to pytanie lektorowi przed Rajskim Rozdaniem.
"Ja nie powiedziałem, że Oliwka kłamie, może źle to zinterpretowała" - dodał.
"Hotel Paradise 11", odc. 11. Uczestnicy mają dość kłamstw Kuby
Po kłótni Magda wstała od stołu i poszła w kierunku pokoju, jednak Kubuś postanowił zabrać głos i powiedzieć Kubie swoje zdanie w tym temacie.
"Już wszyscy mają dość, wczoraj na Pandorce powiedziałeś, że wszyscy są nieszczerzy, a na najbardziej zakłamaną i nieszczerą osobę wychodzisz ty" - powiedział.
Dalej panowie próbowali udowodnić Kubie, że skłamał w kwestii z Oliwią, co Michałowi potwierdził sam Lektor. Kuba nadal zaprzeczał, zrzucając winę na brak zrozumienia sytuacji przez uczestniczkę. Po chwili Magda wróciła do stołu i chciała usłyszeć prawdę ze strony Kuby.
"Powtórz człowieku, na co czekam cały czas!" - wykrzyczała Magda.
Kuba zwrócił jej uwagę na ton, jakim to powiedziała, a w odpowiedzi usłyszał:
"Jakim tonem?! Ty się ciesz, że nie masz tego talerza na twarzy" - powiedziała.
Na co Kuba dodał:
"Ja nie z jedenastoma sobie radziłem, tylko z dwudziestoma i trzydziestoma, myślisz, że 11 na 1 to mi coś robi?! To jest u mnie standard, ja mówiłem to już dawno, więc mnie to nie dziwi, że 11 osób jest przeciwko mnie. Sobie kręćcie teraz wszyscy, ja nie będę wam dupy lizać. Ja mam rzeczy ważniejsze, niż tu z wami" - wykrzyczał zdenerwowany Kuba, co nie spodobało się innym uczestnikom.
Czy losy Kuby w "Hotelu Paradise" są już przesądzone? Tego dowiecie się w następnych odcinkach.
Autorka/Autor: AC