"Azja Express" - sezon 3., odcinek 2.
W drugim odcinku "Azja Express" zasada numer jeden to – nie być ostatnim na mecie. Jedynym ratunkiem dla spóźnialskich jest zawartość czarnej koperty przekazanej przez prowadzącą na samym początku. Jeśli w środku jest zielony kartonik, para zostaje i ściga się dalej. Czerwona kartka zawsze i wszędzie oznacza to samo - zejście ze szlaku i powrót do domu. Czy pierwsza para pożegna się z programem, a może jednak w trzecim odcinku nadal będzie komplet uczestników?
Sukces pierwszej misji zależał od celnego i czujnego oka. By ruszyć w drogę wystarczyło trafić z łuku do tradycyjnej osmańskiej tarczy i policzyć wszystkie części garderoby ubranego na cebulkę łucznika.
Pobudka o świcie i nowe zadanie na radosnych polach słoneczników ożywiło ciało i umysł ścigających się par.
Dwa najszybsze duety, które zameldowały się w punkcie kontrolnym gry, miały niepowtarzalną okazję wytaplać się w oleju i świetnie się bawić podczas walki o amulet o wartości 10 tysięcy złotych.
W kolejnym zadaniu należało wykazać się spostrzegawczością i odnaleźć igłę w stogu siana, czyli konkretne figurki z pianki morskiej w specjalnie oznaczonych sklepach. Po skosztowaniu niezwykle ulepnego przysmaku macun i poczęstowaniu nim przechodniów można było ruszać do celu.
Daria Ładocha czekała uczestników na mecie odcinka w miejscowości Kütahya.
Wszystkie odcinki "Azja Express" i "Ameryka Express" obejrzysz w Playerze.
Źródło zdjęcia głównego: TVN