Edyta Zając i Michał Mikołajczak o wyzwaniach w "Afryka Express". "Byliśmy super teamem, który się uzupełniał" [TYLKO U NAS]

Edyta Zając i Michał Mikołajczak o wyzwaniach w "Afryka Express"

Udział w programie "Afryka Express" mógł być szczególnie wymagający dla par, ponieważ taka przygoda wyzwala w ludziach nieznane dotąd emocje. Z jaką wiedzą o sobie wrócili z tej podróży Edyta Zając i Michał Mikołajczak?

Nie zaskoczyliśmy się jakoś bardzo. Bardzo chcieliśmy przeżyć tę przygodę razem. Było fantastycznie, było z przygodami, cały wachlarz pięknych emocji

- zaczęła Edyta Zając.

- Roller coaster emocjonalny towarzyszył nam bardzo często. Ten program jest dlatego tak trudny i tak wycieńczający, że człowiek, uczestnik, w tym naszym przypadku para, przeżywa cały diapazon emocji — od euforii do smutku i czasami to się dzieje kilka razy w ciągu jednego dnia. I to jest coś, co w połączeniu ze zmęczeniem, które narasta, w połączeniu z niedospaniem, w połączeniu z głodem, którego się tam doświadcza, powoduje, że człowiek jest taką mieszanką prochu. Taką beczką prochu, która może wybuchnąć w każdym momencie. I ja byłem przekonany o tym, że doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że gdzieś tu jest kamera, że jesteśmy nagrywani, że kontroluję sytuację. No ale przy natłoku tego wszystkiego i połączeniu tych wszystkich elementów, o których powiedziałem wcześniej, no nie jesteś w stanie się kontrolować. I to były takie momenty, kiedy było trudno — opowiedział w wywiadzie dla tvn.pl Michał Mikołajczak.

Edyta Zając i Michał Mikołajczak o wspieraniu siebie nawzajem w "Afryka Express"

Michał Mikołajczak zwrócił uwagę na to, w jakich sytuacjach ratowało go opanowanie partnerki.

- Byliśmy super teamem, który się uzupełniał. Edi lepiej funkcjonuje rano, ja lepiej funkcjonuję wieczorem. Jak jedna osoba gdzieś się potknęła i leżała, no to druga podchodziła, pogłaskała, podniosła, przytuliła, pocałowała i to było super mieć partnerkę, która wiem, że w momencie, kiedy ja nie będę dawał rady, a w Afryce było mnóstwo takich zadań, które niestety wymagały wielkiej cierpliwości, wielkiej precyzji. A ja nie cierpię takich zadań, a Edi wchodziła w to swoim spokojem, ten ryż od maku oddzielała ziarenko do ziarenka i wszystko było super. A ja w kolei pomagałem jej w innych sytuacjach, które wymagały, powiedzmy, siły fizycznej — wyznał aktor.

Edyta Zając podsumowała przygodę w Afryce.

- To były takie sytuacje, które okazywały się dla mnie trudne, jeśli chodzi o emocje. Ciężko było się na początku wdrożyć i funkcjonowanie w dużym stresie, w tym ciągłym pędzie, więc tutaj miałam najlepsze z możliwych wsparć i to jest ważne. Myślę, że bardzo się cieszymy już z perspektywy czasu, już trochę jesteśmy w Polsce, zdążyliśmy już odpocząć. Cieszymy się bardzo, że mogliśmy te przygody po prostu przeżyć razem.

Czytaj też: Edyta Zając o byciu ocenianym przez pryzmat wyglądu. "Wolałabym, żeby napisali, że fajnie prowadzę program" [TYLKO U NAS]

Bądź na bieżąco:

Katarzyna Niezgoda o programie "Afryka Express". "Musiałam poskromić swoją osobowość" [TYLKO U NAS]

Gwiazdy

Wiktoria Gąsiewska zdradziła, czego najbardziej obawiała się w "Afryce Express". "Pierwsze dni dały mi się we znaki" [TYLKO U NAS]

"Afryka Express". Kiedy i gdzie oglądać?

Program poprowadzi Izabella Krzan. Start emisji 6 września. Nowe odcinki co sobotę o 19:45.

"Afryka Express". Lista uczestników

Na udział w programie "Afryka Express" zdecydowali się:

• Ewa Gawryluk-Domaniecka z mężem Piotrem Domanieckim
• Edyta Zając z partnerem Michałem Mikołajczakiem
• Nikodem Rozbicki z przyjacielem Pawłem Kurkowskim
• Wiktoria Gąsiewska z bratem Mateuszem Gąsiewskim
• Tomasz Iwan z partnerką Karoliną Woźniak
• Katarzyna Niezgoda z mężem Pawłem Markiewiczem
• Izu Ugonoh z żoną Antoniną Ugonoh
• Monika Hoffman-Piszora z siostrą Igą Hoffman