Rodzinna sielanka Beckhamów to już przeszłość?
Wydawało się, że rodzina Beckhamów to wręcz królewski wzorzec rodzinnej harmonii – ikona stylu Victoria, niezłomny i uwielbiany David oraz czwórka pięknych, zdolnych dzieci. I wszyscy trzymają się razem, wspierają i kibicują sobie. Ale za błyskiem fleszy i starannie wyselekcjonowanymi zdjęciami z Instagrama czai się burza emocji, której epicentrum jest najstarszy syn pary – Brooklyn Beckham.
Z najnowszych doniesień serwisu Page Six wynika, że Brooklyn postanowił zerwać kontakt z rodziną. I to w najmniej spodziewanym momencie! David Beckham, ikona światowego futbolu, już wkrótce ma otrzymać jedno z najwyższych brytyjskich odznaczeń – tytuł szlachecki przyznawany przez samego króla Karola III. Można by się spodziewać, że cała familia zjednoczy się wokół głowy rodu w tym historycznym momencie. Ale nic z tego – Brooklyn miał dowiedzieć się o wyróżnieniu ojca dopiero z mediów, a mimo rzekomego entuzjazmu nie podjął żadnej próby kontaktu z rodzicami. "Brooklyn powiedział swojej rodzinie, że nie chce się z nimi kontaktować i nie odpowiada na próby nawiązania kontaktu" – zdradza źródło serwisu Page Six.
To Nicola Peltz stoi za konfliktem Beckhamów?
Jeszcze kilka lat temu Brooklyn Beckham i jego rodzina tworzyli obrazek niemal z katalogu marzeń: wspólne wakacje, wspieranie się nawzajem w karierach, głośne wesela i jeszcze głośniejsze urodziny. Tymczasem na niedawnych 50. urodzinach Davida Beckhama brakowało jednej bardzo ważnej osoby – właśnie Brooklyna. Choć impreza zgromadziła prawdziwe tłumy celebrytów i przyjaciół rodziny, to nieobecność pierworodnego przyćmiła cały błysk fleszy.
Nie jest tajemnicą, że w rodzinie Beckhamów od jakiegoś czasu iskrzy. O napięciach mówiło się już podczas wesela Brooklyna z Nicolą Peltz, na którym – jak twierdzili informatorzy – miało dojść do spięć między panną młodą a Victorią Beckham. Choć rodzina zawsze zaprzeczała plotkom, teraz wszystko wskazuje na to, że coś rzeczywiście pękło.
Najbardziej bolesne jest to, że Brooklyn odciął się nie tylko od rodziców, ale również od rodzeństwa. Choć nie łączyły go żadne otwarte konflikty z Cruzem czy najmłodszą Harper, i ich obecnie unika. Z informacji serwisu wynika, że 26-latek nie odpowiada na wiadomości od nikogo z najbliższych.
Co ciekawe, ktoś z otoczenia Brooklyna próbował tonować emocje, mówiąc, że teraz "wszyscy powinni skupić się na zaszczycie Davida Beckhama".
Tyle tylko, że milczenie syna w tak przełomowym dla ojca momencie mówi więcej niż tysiąc słów.
Czy to chwilowy bunt, czy początek trwałego rozłamu w jednej z najsłynniejszych rodzin show-biznesu?
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images