Księżniczka Amalia trafiła do szpitala
Z samego serca królewskiego dworu dobiegły niepokojące wieści – księżniczka Amalia, ukochana pierworodna króla Wilhelma-Aleksandra i królowej Maksymy, została pilnie hospitalizowana po wypadku podczas jazdy konnej. Następczyni tronu Niderlandów doznała poważnego urazu i – jak poinformowano w oficjalnym komunikacie pałacu – konieczna będzie operacja.
"Księżniczka Oranii złamała dziś rękę po upadku z konia. Zostanie poddana operacji w UMC Utrecht. Więcej informacji zostanie podanych, gdy tylko stanie się jasne, jakie są możliwe konsekwencje dla oficjalnych zobowiązań i innych umów" – brzmi treść oświadczenia opublikowanego 10 czerwca na stronie internetowej pałacu.
Choć szczegóły zdarzenia owiane są tajemnicą, z zagranicznych źródeł – w tym portali hellomagazine.com i express.co.uk – dowiadujemy się, że królowa Maksyma natychmiast przerwała oficjalne spotkanie z fundacją MIND Us, które odbywało się w pałacu Noordeinde w Hadze, i pospieszyła do szpitala, by być przy swojej córce.
To pierwsza tak poważna kontuzja związana z ukochaną pasją księżniczki – jazdą konną. Amalia od lat nie kryje swojej miłości do koni, a na oficjalnych zdjęciach chętnie pozuje w siodle, najczęściej u boku swojego rumaka o wdzięcznym imieniu Mojito. Sport, śpiew, tenis – to tylko niektóre z jej licznych zainteresowań, ale to właśnie jeździectwo od zawsze zajmowało szczególne miejsce w jej sercu.
Kim jest księżniczka Amalia, która niesie na barkach ciężar przyszłej korony?
Catharina-Amalia, Księżniczka Oranii, urodziła się 7 grudnia 2003 roku jako najstarsza z trzech córek królewskiej pary. Od 2013 roku – gdy jej ojciec zasiadł na tronie – to ona nosi tytuł następczyni. Choć jeszcze młoda, już teraz imponuje dojrzałością i zaangażowaniem. Studiuje politykę, psychologię, prawo i ekonomię na Uniwersytecie Amsterdamskim, a w ostatnich latach coraz częściej pojawia się u boku rodziców podczas oficjalnych wizyt i wydarzeń państwowych.
Teraz jednak wszystkie oczy zwrócone są na szpital w Utrechcie, gdzie księżniczka przechodzi operację, a Holendrzy – i nie tylko – łączą się w nadziei na szybki powrót do zdrowia młodej arystokratki. Rodzina królewska poprosiła o uszanowanie prywatności, ale zapewniła, że będzie informować opinię publiczną, gdy tylko pojawią się nowe wieści.
W oczekiwaniu na dalsze informacje, cały kraj – a wraz z nim fani monarchii na całym świecie – trzyma kciuki za Amalię. Jedno jest pewne: nawet z kontuzjowaną ręką, ta młoda dama pozostaje silna jak królowa, którą kiedyś się stanie.
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images