Jego życie nie było usłane różami. Robert Redford przed laty przeżył ogromną tragedię

Świat kinematografii pogrążony w żałobie. Nie żyje Robert Redford

Smutne wieści płyną prosto zza oceanu. Dokładnie 16 września 2025 roku, w wieku 89 lat, zmarł Robert Redford - ceniony amerykański aktor. Informację o jego śmierci przekazał serwis New York Times. Chwilę później, tragiczne doniesienia potwierdziła w specjalnym oświadczeniu rzeczniczka artysty, Cindi Berger.

Choć na ten moment nie znamy oficjalnej przyczyny śmierci artysty, warto przypomnieć jego najważniejsze dokonania. Na przełomie lat wykreował brawurowe role w filmach: "Butch Cassidy i Sundance Kid", "Żądło" czy "Wszyscy ludzie prezydenta".

Nie obca była mu także praca za kamerą. W 1981 roku zdobył Oskara w kategorii "Najlepszy reżyser filmu" za produkcję "Zwyczajni ludzie". W tym samym roku, za film, otrzymał także Złotego Globa. W 2002 roku do jego rąk trafiła honorowa statuetka Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej za całokształt pracy aktorskiej.

Bądź na bieżąco:

Robert Redford nie żyje. Słynny aktor i zdobywca Oscara zmarł w wieku 89 lat

Kayah straciła mamę. Pożegnała ją w niezwykły sposób. "Staram się stawić temu czoła"

Robert Redford przeżył rodzinną tragedię. To wydarzyło się w przeszłości

Nie wszyscy wiedzą, że w 2020 roku, amerykański aktor przeżył ogromny dramat, który na zawsze odcisnął piętno na jego życiu. To wtedy pożegnał ukochanego syna Jamesa Redforda, który zmarł w wyniku nawrotu nowotworu wątroby.

Miał piękne, znaczące życie i był kochany przez wielu. Będziemy za nim bardzo tęsknić. Jako jego żona od 32 lat jestem najbardziej wdzięczna za dwójkę wspaniałych dzieci, które wspólnie wychowaliśmy. Nie wiem, co zrobilibyśmy bez nich przez ostatnie dwa lata

- przekazała w oświadczeniu na Twitterze żona Jamesa - Kylie.

Choć Robert Redford nie wypowiadał się publicznie o śmierci syna, jego agentka wyjawiła, iż rodzina przechodzi trudne chwile, a "ból po stracie dziecka jest niezmierzony".

Warto wspomnieć, że James Redford już od najmłodszych lat borykał się z problemami zdrowotnymi. Tuż po narodzinach, lekarze dawali od 40 do 60 procent szans na przeżycie. Stwierdzono u niego pierwotne zapalenie dróg żółciowych. W kolejnych latach przeszedł dwa przeszczepy wątroby. W 1993 roku założył organizację non-profit - James Redfors Institute For Transplant Awareness - edukującą w obszarze bycia dawcą tkanek i narządów.

CZYTAJ TEŻ: Nie żyje Maciej Mindak znany z HGTV i TVN Style. Miał 38 lat