Pola Wiśniewska szczerze o patchworkowej rodzinie. Mówi o dzieciach Michała Wiśniewskiego

Pola Wiśniewska i Michał Wiśniewski
Czy Mandaryna ma dobre relacje z Michałem Wiśniewskim?
Źródło: TVN
Pola i Michał Wiśniewscy tworzą wyjątkową rodzinę. Gdy ich drogi się skrzyżowały — każde z nich miało już pełny plecak życiowych doświadczeń. Okazuje się jednak, że to, co dla wielu może być ciężarem na barkach, oni wykorzystali jako solidny fundament, by zbudować trwałą więź opartą na wzajemnym zrozumieniu i szacunku. Jak wygląda ich życie w patchworkowej rodzinie? Żona lidera Ich Troje uchyliła rąbek tajemnicy w najnowszym wywiadzie.

Pola Wiśniewska o patchworkowej rodzinie

Pola i Michał Wiśniewski poznali się przez internet. A dokładniej: na portalu randkowym. Lider zespołu Ich Troje założył jednak nieprawdziwe konto.

"Poznaliśmy się z Polą na portalu, gdzie ja nie byłem Michałem Wiśniewskim, bo trochę mi nie wypadało i to była taka niespodzianka. I nagle się okazuje, że są ludzie, którzy mnie nie znają. Poszliśmy na spacer z psami. Słyszała, ale tak bezpretensjonalnie do tego podeszła" - wyznał w jednym z wywiadów.

Szybko okazało się, że mają ze sobą dużo wspólnego, między innymi czwórkę dzieci i nieudane małżeństwo za sobą. Pola Wiśniewska oczarowała Michała Wiśniewskiego. Muzyk kompletnie stracił dla niej głowę. Rok później byli już po ślubie i dzisiaj tworzą zgrany duet, który na świat wydał dwa owoce swojej miłości.

Jak dziś wyglądają ich relacje w patchworkowej rodzinie, którą stworzyli?

"Bardzo fajnie w siebie wpadliśmy. Michała dzieciaki się otworzyły na mnie, obdarzyły mnie bardzo dużym zaufaniem i czułością. Oczywiście z moją wzajemnością. Podobnie było z dzieciakami między sobą. To był okres wakacyjny, więc było mnóstwo atrakcji. To było fajne. Dobrze się złożyło, że nasze dzieciaki były w podobnym wieku. One od razu złapały sztamę i było naprawdę miło to obserwować. Podobnie moje dzieciaki z Michałem. Wspólnie stworzyliśmy bardzo fajny, dynamiczny team. Wtedy pojawił się wspólny wakacyjny wyjazd nad jezioro, więc mieliśmy czas, by poznać się i budować więzi" - wyznała Pola Wiśniewska w najnowszym wywiadzie dla Plejady.

Pola i Michał Wiśniewscy
Pola i Michał Wiśniewscy
Źródło: MWMEDIA

Pola Wiśniewska o rodzinie patchworkowej. Co robić, żeby to działało?

Pola Wiśniewska wyznała, że sekretem udanego życia w rodzinie patchworkowej jest jasne wyznaczanie granic, nieprzekraczanie ich oraz szanowanie i informowanie o swojej roli w rodzinie.

"U mnie od samego początku był bardzo jasny przekaz, że nie chcę nikogo udawać. Jedne i drugie dzieci mają swoją mamę. Podobnie ze strony Michała często pojawiał się taki komunikat: "Wy macie swojego tatę". "Ja was kocham, ale to tata w pierwszej kolejności decyduje, czy zarządza, czy jest na pierwszym miejscu". U nas to wszystko wyszło bardzo naturalnie. Nie chodzi tu o konkurencję między rodzicami. Wiadomo, są różne relacje. Partnerzy się rozstają — czasami w bardzo trudnych emocjach. Ciężko jest uzyskać stabilizację, ale przecież wszyscy gramy do jednej bramki. Zależy nam na tym, żeby wspierać dzieci, żeby to one miały poczucie stabilizacji zwłaszcza w tym trudnym momencie. Myślę, że najważniejsze jest to, żeby to zrozumieć" - powiedziała Plejadzie.

Żona Michała Wiśniewskiego wyznała również, że faktycznie - w ich rodzinie pojawił się temat zazdrości. Rozwiązanie tego typu problemów w rodzinie patchworkowej według niej jest jedno: rozmowa i wysłuchiwanie swoich potrzeb.

"Rozmawiałam kiedyś z dzieciakami na ten temat. Faktycznie ten wątek się pojawił. Może to nie była zazdrość, ale świadomość tego, że nie miałem, nie miałam takiej rodziny, a teraz obserwuję mojego tatę albo moją mamę w relacji, w której są te najmłodsze dzieci — one mają pełną rodzinę. Jeśli chodzi o zazdrość — myślę, że to może zdarzyć się nawet w niepatchworkowych rodzinach. Myślę, że to dzieje się głównie w przypadku małych dzieci. My mamy już większość prawie dorosłych i z nimi rozmawiamy o takich rzeczach. To nie jest też tabu, coś do ukrycia. Jeśli jest trudna emocja, to siadamy i rozmawiamy do skutku" - dodała w tym samym wywiadzie.