Piotr i Wojciech Cugowscy odeszli z zespołu Bracia
Piotr i Wojciech Cugowscy przez lata tworzyli jeden z najbardziej rozpoznawalnych zespołów w Polsce. Bracia grali muzykę rockową i mieli na koncie kilka hitów. Synów Krzysztofa Cugowskiego łączył nie tylko wspólny projekt, ale też więzy krwi. To jednak nie wystarczyło, by zespół Bracia przetrwał do dziś. Muzycy w 2019 roku ogłosili, że się rozstają i każdy z nich będzie prowadził działalność solową. W tym samym czasie w mediach zaczęły pojawiać się plotki o konflikcie Piotra i Wojciecha Cugowskich, który wyszedł poza ramy zawodowe.
Wojciech Cugowski podczas wywiadu z Żurnalistą wyznał wprost, że nie żałuje odejścia z zespołu Bracia. Zupełnie inne stanowisko w tej kwestii miał ojciec artystów, Krzysztof Cugowski. Legendarny były wokalista Budki Suflera do dziś ubolewa nad napiętymi relacjami obu synów.
Niestety, miesiąc po tym, jak zakończyliśmy nasz projekt "Cugowscy", dowiedziałem się, że oni się rozchodzą. Mamy wspólnego menedżera, więc obaj namawialiśmy ich, by zmienili zdanie. Nic to jednak nie dało. Poróżnili się nie tylko zawodowo, ale też prywatnie. Ubolewam nad tym. To dla mnie przykre i bolesne. Wiem, że zrobili ogromny błąd. Razem mogliby zdziałać zdecydowanie więcej- powiedział jakiś czas temu Krzysztof Cugowski w rozmowie z Plejadą.
Piotr Cugowski szczerze o konflikcie z Wojciechem Cugowskim
Teraz głos w sprawie głośnego konfliktu zabrał Piotr Cugowski. Muzyk w najnowszym wywiadzie z Filipem Borowiakiem dla Wirtualnej Polski wyjaśnił, że spór z Wojciechem Cugowskim narastał stopniowo. Wszystko zaczęło się od odmiennych wizji rozwoju ich wspólnego zespołu.
W momencie, kiedy pojawiły się pieniądze, to spowodowało, że każdemu z nas wydawało się, że będzie rządził. Ten wózek, zamiast pchać w jedną stronę, każdy ten wózek pchał w swoją stronę- powiedział Piotr Cugowski w rozmowie z Wirtualną Polską.
Z czasem napięcia między braćmi nie oscylowały już jedynie wokół spraw zawodowych. Pojawiły się także konflikty na polu prywatnym, które ostatecznie doprowadziły do rozpadu zespołu.
Między nami pewne rzeczy się pokomplikowały. Było mnóstwo niedopowiedzeń. Czas sporych baletów [...] spowodował, że porobiły się jakieś chore grupy. Jedni przeciwko drugim, tu za plecami ten na tamtego i to po prostu narosło do takiej skali, że później, jak siedliśmy nad płytą, to nie potrafiliśmy za bardzo z siebie wykrzesać tego. To był jasny sygnał, że należy zawiesić działalność i spróbować po prostu każdy w swoją stronę pójść- wyjaśniał syn Krzysztofa Cugowskiego.
Autorka/Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA