- Jaka zasada brytyjskiej rodziny królewskiej nie podobała się Meghan Markle?
- Co o odejściu z brytyjskiego dworu mówiła Meghan Markle?
Meghan Markle przerwała milczenie. Ten wymóg brytyjskiego dworu był nie do zaakceptowania
Meghan Markle doskonale wie, jak znaleźć się w centrum zainteresowania. W jednym z najnowszych wywiadów dla programu "The Circuit", żona księcia Harry'ego otworzyła się na temat sztywnych zasad, które panowały w brytyjskiej rodzinie królewskiej. W szczerym wyznaniu podkreśliła, że zgodnie z etykietą musiała zakładać nielubianą część garderoby — cieliste rajstopy, które uznawane są za obowiązkowy element kobiecego stroju podczas oficjalnych wyjść. Jak przyznała, był to dla niej przede wszystkim symbol ograniczenia swobody i narzucania ról.
To było dobrych parę lat temu, kiedy nie mogłam mówić zbyt głośno o pewnych sprawach i przez cały czas musiałam nosić cieliste rajstopy. Bądźmy szczerzy, to nie było w moim stylu. Nie widziałam takich rajstop od czasów filmów z lat osiemdziesiątych! To oczywiście tylko jeden głupi przykład, ale nie czułam się sobą- wyznała.
Meghan Markle może odetchnąć z ulgą. Opuszczenie rodziny królewskiej dało jej niezależność
W dalszej części wywiadu 44-latka podkreśliła, że wielokrotnie musiała rezygnować z osobistej autentyczności. Rygorystyczne zasady panujące w rodzinie królewskiej sprawiały, że nie czuła się sobą. Dopiero opuszczenie dworu sprawiło, że znów postawiła na własne "ja".
To przykład tego, kiedy możesz ubierać się tak, jak chcesz, możesz mówić to, co prawdziwe i możesz pojawić się w przestrzeni- dodała.
Markle dobitnie przyznała, że dziś może swobodnie wybierać zarówno słowa, jak i styl, a każdy publiczny występ traktuje jako okazję do pokazania prawdziwej tożsamości.
Już nie muszę nic nikomu udowadniać- podsumowała w programie.
CZYTAJ TEŻ: Meghan Markle ponownie uderza w rodzinę królewską. Mówi o kłamstwach
Autorka/Autor: Aleksandra Piwowarczyk
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images North America