Marek Kondrat znów w centrum uwagi. Wszystko za sprawą zdjęcia, które opublikowała jego żona

Marek Kondrat wraca na plan filmowy. Ten aranż to duże zaskoczenie

Niecały miesiąc temu świat internautów obiegła nieoczekiwana wiadomość o nowym filmowym aranżu Marka Kondrata. Po kilkunastu latach scenicznej przerwy, 74-latek wystąpi w nadchodzącej superprodukcji Gigant Films pt. "Lalka". W nowej ekranizacji powieści Bolesława Prusa wcieli się w rolę Ignacego Rzeckiego. "Lalka jest moją ulubioną powieścią. Nigdy wcześniej w moim aktorskim życiu nie miałem okazji znaleźć się wśród jej bohaterów. Udało się to mojemu ojcu w ekranizacji Wojciecha Hasa. Teraz los daje tę szansę mnie - i chcę z niej skorzystać. Rzecki to postać z 'dwóch światów' - odchodzącego i obecnego. Ta perspektywa jest mi bardzo bliska i sprawia, że aktualność tej powieści odczuwam szczególnie mocno. Wymarzona ekipa twórców dodaje mi odwagi" - cytuje jego słowa instagramowy profil Lalka Film.

Legendarny aktor wystąpi u boku Marcina Dorocińskiego (który wcieli się w Stanisława Wokulskiego) oraz Kamili Urzędowskiej (filmowa Izabela Łęcka).

Bądź na bieżąco:

Te gwiazdy mają znane rodzeństwo. Mało kto o nim wie

Aktualności

Pierwsza odsłona tegorocznej edycji Projektu Plaża za nami! Tak bawiliście się w Świnoujściu [GALERIA]

Aktualności

Żona Marka Kondrata pokazała jego nowe zdjęcie. To niecodzienny kadr

Choć lipcowe dni Marka Kondrata upływają pod hasłem zdjęć do nowej roli, aktor znalazł czas, by pojawić się na Festiwalu Góry Literatury w regionie Dolnego Śląska. Wydarzenie zostało zainicjowane przez noblistkę Olgę Tokarczuk i od lat przyciąga zarówno twórców, jak i miłośników teatru, muzyki, kina oraz słowa pisanego.

Obecność Marka Kondrata nie umknęła uwadze jego żony, Antoniny Turnau, która z dumą podzieliła się jego zdjęciem na swojej instagramowej relacji. Na fotografii, wykonanej w okolicach klimatycznego Zamku Sarny, widzimy aktora w otoczeniu zieleni i letniego światła. 

Co ciekawe, tuż za jego plecami, w okolicach bujnej roślinności, widzimy Andrzeja Seweryna (kolejnego uczestnika wydarzenia). Aktor zatopił się w lekturze jednej z książek, co idealnie oddaje ducha wydarzenia – skupienie, kontakt z literaturą i chwilę wytchnienia od codziennego zgiełku.