Maja Hyży nie ukrywa emocji. Pokazała się w łzach i opowiedziała o walce z chorobą. "Dzisiaj pękłam"

Maja Hyży
Maja Hyży śpiewa "Bluzę" w Dzień Dobry TVN
Maja Hyży przeżywa wyjątkowo trudny czas. W mediach społecznościowych opublikowała nagranie, na którym widać ją wyraźnie poruszoną i zmęczoną walką o powrót do pełnej sprawności po operacji biodra. Choć zwykle pokazuje się w wersji pełnej energii, tym razem postanowiła pokazać prawdziwe oblicze rekonwalescencji. Zwróciła się do internautów ze łzami w oczach.
Kluczowe fakty:
  • Maja Hyży przeszła operację biodra
  • Maja Hyży walczy o powrót do zdrowia
  • Maja Hyży o rekonwalescencji. Nie kryła smutku

Maja Hyży walczy o powrót do sprawności po operacji

Maja Hyży od lat zmaga się z chorobą Otto-Chrobaka, która powoduje poważne zwyrodnienia w stawach biodrowych. Przeszła już dziewięć operacji — ostatnia, mimo wielkich nadziei, okazała się kolejnym ciosem. Powikłania po zabiegu i zakażenie gronkowcem sprawiły, że jej organizm jest osłabiony. W emocjonalnym wpisie jakiś czas temu zdradziła, że musiała poddać się transfuzji i że czeka ją długa droga do odzyskania sił.

Wraz z początkiem lipca wokalistka przeszła kolejną operację, po której jak sama przyznała, musi wielu rzeczy uczyć się na nowo. Mimo wielkiego wysiłku wkładanego w to, by wrócić do sprawności, Maja Hyży wciąż ma wiele pomysłów na to, jak spełniać swoje zawodowe i prywatne marzenia. I właśnie to, że na chwilę musi się zatrzymać, ze względu na pewne ograniczenia sprawiło, że w jej oczach pojawiły się łzy.

Maja Hyży ze łzami w oczach zwróciła się do fanów

Po intensywnym czasie spędzonym w szpitalu Maja Hyży wróciła do domu, ale to wcale nie oznacza końca jej zmagań. W poruszającym nagraniu opublikowanym na Instagramie artystka pokazała się w wyjątkowo szczerym momencie — zmęczona, emocjonalna i nadal w procesie dochodzenia do siebie po ciężkiej operacji. Mimo że opuściła już szpitalne mury, nie ukrywa, że zarówno fizycznie, jak i psychicznie wciąż jest w trudnym miejscu.

"Dzisiaj pękłam. Moje ciało po operacji mówi "stop", a głowa wciąż chce działać. Jestem osobą, która nie umie odpoczywać — która musi coś robić, tworzyć, być w ruchu. A teraz... nie mogę. I to boli bardziej, niż się spodziewałam. Nie pokazuję często takich chwil, ale dziś chcę być z Wami prawdziwa do końca. Czuję się bezradna. Ale wiem, że to minie. Potrzebuję tylko chwili. Dziękuję, że jesteście" - napisała.

Maja Hyży
Maja Hyży
Źródło: Instagram