Rozłam w T.Love. Muniek Staszczyk ujawnia kulisy odejścia Jana Benedeka

Muniek Staszczyk
Fryderyk Festiwal 2023: T.Love – Pochodnia
Muzycy z T.Love właśnie ogłosili, że gitarzysta Jan Benedek odchodzi z zespołu. Nie podano jednak przyczyny tej decyzji. Wydano za to oficjalne oświadczenie, w którym wskazano następcę muzyka. Teraz Muniek Staszczyk zabrał głos w tej sprawie. Jego słowa mogą być zaskakujące.
Z tego artykułu dowiesz się:
  • W jakich latach Jan Benedek był gitarzystą T. Love?
  • Dlaczego, według Muńka Staszczyka, T. Love rozstali się z Janem Benedekiem?
  • Kto zastąpi Jana Benedeka w T. Love?

Zespół T. Love rozstał się z Janem Benedekiem 

Janek Benedek był członkiem zespołu T.Love w latach 1990-1993 oraz 2022-2025. Współtworzył takie hity, jak "King" i "Warszawa", wspomagał także Muńka Staszczyka przy jego solowych projektach. Informacja o tym, że odchodzi z zespołu, pojawiła się 8 października 2025 roku i wstrząsnęła fanami. Na oficjalnym profilu zespołu na Facebooku opublikowano specjalne oświadczenie. 

Szanowni Państwo, informujemy, iż z dniem 6.10.2025r. zespół T.Love zakończył współpracę z Janem Benedekiem. Bardzo dziękujemy Janowi za wspólny udany powrót zespołu w składzie z płyty King, przypieczętowany wydaniem w 2022 roku płyty pt. "Hau, hau!". Życzymy wszystkiego co dobre na dalszej drodze muzycznej 
- napisano.

Jednocześnie wskazano następcę Jana Benedeka, czyli Macieja "Magillę Majchra" Majchrzaka. Współpracował on już wcześniej z zespołem - razem z pozostałymi muzykami stworzył takie hity, jak "Nie, nie, nie" czy "Chłopaki nie płaczą". 

Jan Benedek również opublikował oświadczenie na swoim profilu na Facebooku. Według jego słów, w zespole doszło do spięć, które przyczyniły się do zmian w składzie.  

Drodzy państwo, dojechaliśmy do stacji końcowej naszej współpracy z Zygmuntem Staszczykiem. Ja jadę dalej swoją drogą z paroma refleksjami. Do wspólnego tworzenia muzyki potrzebny jest wspólny głos, wspólne emocje i przyjacielskie relacje. A nie ma dobrych relacji bez szacunku i transparentności. Szczerze powiem, że nie do końca odnajduję się w najnowszej muzyce prezentowanej jako T.Love/Muniek, ale życzę zespołowi wytrwałości w dalszej drodze
- czytamy.

Rozłam w zespole T.Love. Muniek Staszczyk komentuje odejście Jana Benedeka

Teraz do sprawy odniósł się sam Muniek Staszczyk. Jego menedżer przekazał "Faktowi" specjalne oświadczenie, które rzuca nowe światło na zaistniałą sytuację. 

Janek jest świetnym kompozytorem i gitarzystą, i wiele wniósł do historii T.Love. Razem stworzyliśmy "Warszawę" i "Kinga", ale ma bardzo trudny charakter i dlatego też bardzo ciężko się z nim pracuje, i dlatego musieliśmy się rozstać 
- napisano.
Jan Benedek, Muniek Staszczyk i Sydney Polak
Jan Benedek, Muniek Staszczyk i Sydney Polak
Źródło: KAPiF

Czytaj też: Los przewrócił jego życie do góry nogami. Historia Muńka Staszczyka porusza serce