Kazała na siebie czekać kilka godzin, zagrała dla niemal pustego stadionu. Teraz tłumaczy swoje zachowanie 

Lauryn Hill
Czy Kuba i Karol wytrzymają tę próbę?
Essence Festival w Nowym Orleanie, który miał miejsce w miniony weekend, nie obył się bez kontrowersji. Lauryn Hill, która miała być główną gwiazdą imprezy, pojawiła się na scenie o 2:31 nad ranem, czyli prawie dwie godziny po planowanym starcie występu. Tym samym piosenkarka zagrała przed niemal pustym stadionem. Zarówno Lauryn Hill, jak i organizatorzy opublikowali specjalne oświadczenia w tej sprawie. 
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Dlaczego na Essence Festival były opóźnienia?
  • Za co oberwało się Lauryn Hill?
  • Co Lauryn Hill napisała w oświadczeniu po Essence Festival?

Lauryn Hill spóźniona na Essence Festival 

Po tym, jak publiczność musiała czekać na artystkę niemal dwie godziny, w mediach społecznościowych wiele osób skrytykowało całą sytuację i wypomniało Lauryn Hill poprzednie spóźnienia. W obliczu afery organizatorzy zabrali głos i wydali oświadczenie, w którym poinformowali, że opóźnienia wynikają z przesunięć w harmonogramie, a nie z winy piosenkarki. 

Oficjalny plan piątkowego wieczoru zakładał serię koncertów, która miała rozpocząć się od godziny 19:10, a skończyć na występie Lauryn Hill o 24:35. Jednak już od startu zaczęły się obsuwy – Glorilla, która tego dnia występowała jako pierwsza, zeszła ze sceny o 22:00. Wywołało to opóźnienia u kolejnych artystów, czyli u The Isley Brothers, Babyface, Maxwell i wspomnianej Lauryn Hill, która weszła na scenę o 2:31. 

Organizatorzy Essence Festival w swoim oświadczeniu napisali, że "Lauryn Hill pojawiła się na scenie zgodnie z planem, wykonała swój set, a jej występ to dowód na to, jaką legendą pozostanie". 

Lauryn Hill
Lauryn Hill
Źródło: Getty Images

Lauryn Hill odpowiada na krytykę 

Kiedy w sieci wylała się krytyka na Lauryn Hill, sama zainteresowana finalnie wydała w swoich mediach społecznościowych oświadczenie, w którym podziękowała organizatorom za przyznanie się do błędu i wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. 

Artystka podkreśliła, że w pełni angażuje się we wszystkie elementy swoich koncertów - od aranżacji muzyki po produkcję.  

Zachowanie integralności i chronienie przesłania, jakie chcę nieść swoją muzyką, wymaga takiego zaangażowania. Wyobraźcie sobie, że jestem gdzieś w luksusowym otoczeniu i nic nie robię tylko dlatego, że jestem zbyt ważna, by się przejmować – takie oskarżenia są absurdalne. 

Podziękowała również wszystkim, którzy dotrwali do jej koncertu i zostali na nim do końca.  

To nie łaska ludzi mnie podtrzymuje, ale Boża miłość i miłość fanów, którzy zawsze stali za mną. Wierzę, że moja publiczność wie, jak ważne jest moje przesłanie. 

Warto tutaj wspomnieć, że sympatycy artystki bronili jej w mediach, przypominając, że to nie była jej wina i wyrażając podziw dla Lauryn Hill za profesjonalizm i występowanie o tak późnej godzinie. 

Na sam koniec oświadczenia artystka poprosiła dziennikarzy o odpowiedzialne publikowanie faktów. 

"Za przeinaczanie faktów grożą konsekwencje" - napisała. 

Zobacz też: Wakacyjne hity gwiazd, bez których nie ruszą się z domu! Julia Wieniawa stawia na kolor, a Jessica Mercedes? [TYLKO U NAS]