Julia Wieniawa odsłania mroczne alter ego. "Zostałam zraniona, więc teraz ja będę rozdawać karty"

Mam Talent!: Agnieszka Chylińska i Julia Wieniawa o dzieciństwie
Julia Wieniawa w szczerej rozmowie opowiada o Anastazji – swoim mrocznym alter ego, które zrodziło się z doświadczeń miłosnych i rozczarowań. Artystka zdradza, jak dualizm osobowości wpływa na jej twórczość i życie prywatne, a także jaką rolę odegrała w tym… nocna Julia.

Jasna i mroczna strona Julii Wieniawy

Julia Wieniawa, gwiazda polskiego show-biznesu i jedna z najbardziej rozpoznawalnych artystek młodego pokolenia, przy okazji promocji albumu "Światłocienie" (premiera 26 września) uchyliła rąbka tajemnicy o swoich emocjach i wewnętrznych przemianach. W rozmowie dla RMF FM zdradziła, że w jej piosenkach spotykają się dwie kobiety – ta pełna wiary w miłość oraz jej mroczna, bezwzględna wersja, którą nazwała Anastazją.

„Dziewczyna, która stwierdziła, że okej, zostałam zraniona, więc teraz ja będę rozdawać karty” — tłumaczyła Julia Wieniawa.

Artystka przyznała, że Anastazja szczególnie ujawnia się nocą. To wtedy wychodzą na wierzch jej chłodne i konfrontacyjne cechy, które kontrastują z dziennym "ja".

"To jest taka postać, która się we mnie pojawiała dwa lata temu. (...) W nocy była trochę inna Julia, w ciągu dnia zupełnie inna, i ta z dnia musiała potem sprzątać syf, który narobiła nocna" - wyjaśniła.

Julia Wieniawa pokazała swój sposób na regenerację po wysiłku. Internauci nie kryli zaskoczenia. "Podziwiam cię"
Julia Wieniawa pokazała swój sposób na regenerację po wysiłku. Internauci nie kryli zaskoczenia. "Podziwiam cię"
Źródło: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA WARSZAWA

Terapia, maski i system obronny

Początkowo Wieniawa zastanawiała się, czy jej zachowanie nie ma głębszych przyczyn natury psychicznej.

"Kiedyś myślałam, że może jest ze mną problem, może mam dwubiegunówkę. I nawet gadałam o tym na terapii, skąd się to bierze. I podobno w pewien sposób wypracowałam w sobie dwa systemy obronne, stąd ten dualizm we mnie" - powiedziała.

Gwiazda podkreśla, że każdy nosi w sobie jasną i ciemną stronę, choć wiele osób ukrywa tę drugą. Dla niej chłodny wizerunek stał się tarczą chroniącą przed kolejnymi zranieniami.

"W sumie mam wrażenie, że każdy z nas, każdy ma swoją ciemną i jasną stronę i albo o niej nie wie, albo się do niej nie przyznaje. Każdy ma jakieś żądze. (...) Z racji tego, że kiedyś może za bardzo kochałam, to teraz przywdziewam tę maskę zimnej i bezdusznej, a tak naprawdę jest to tylko i wyłącznie system obronny" - wyznała Julia Wieniawa.

Julia Wieniawa
Julia Wieniawa
Źródło: MWMEDIA