Byli pracownicy Blake Lively przerwali milczenie. "To było naprawdę toksyczne środowisko pracy"

Blake Lively
Mecz Gwiazd już 7 czerwca w TVN!
Blake Lively jest amerykańską aktorką, o której od pewnego czasu jest bardzo głośno, ale to za sprawą skandali. Gwiazda niegdyś prowadziła własny biznes. Teraz byli pracownicy żony Ryana Reynoldsa zabrali głos, wyliczając błędy szefowej, które miały według nich doprowadzić do upadku firmy.
Z artykułu dowiesz się:
  • Co zrobiła Blake Lively
  • O co oskarżana jest Blake Lively
  • O co chodzi w aferze z Blake Lively

Blake Lively prowadziła firmę. O co oskarżają ją byli pracownicy?

Blake Lively, znana z serialu "Plotkara" oraz filmów "Stowarzyszenie wędrujących dżinsów" czy "Wiek Adaline", w 2014 roku założyła firmę Preserve. Redaktorzy portalu Daily Mail wysłuchali relacji sześciu byłych pracowników gwiazdy, którzy opisali brak profesjonalizmu u aktorki.

Firma Blake Lively to tak naprawdę sklep internetowy, w którym można było kupić artykuły gospodarstwa domowego. Biznes nie wypalił. Rok po założeniu przestał funkcjonować w sieci. Jedna z zatrudnionych w firmie osób stwierdziła, że aktorka nie interesowała się losem sklepu oraz pracowników.

"Cała ta firma to była kompletna katastrofa. Oskarżenia w miejscu pracy, które Blake teraz wysuwa, są kompletnie irracjonalne, biorąc pod uwagę, że Preserve to było jedno z najbardziej toksycznych, wyczerpujących emocjonalnie i zdezorganizowanych środowisk, jakie tylko można sobie wyobrazić" - wyznała jedna z osób w wywiadzie dla brytyjskiego portalu.

Wspomniane "oskarżenia o miejscu pracy" dotyczą jeszcze jednej afery z udziałem Blake Lively. W 2024 roku zagrała ona w filmie "It Ends with Us" u boku Justina Baldoniego, który jest jednocześnie reżyserem obrazu. W grudniu 2024 roku aktorka wystąpiła z pozwem przeciwko niemu, oskarżając go o niestosowne zachowanie na planie, w tym molestowanie seksualne.

Zobacz: Blake Lively zabrała mamę na czerwony dywan. Padły wzruszające słowa

O co chodzi w aferze z Blake Lively?

Byli pracownicy Blake Lively wymienili problemy, z jakimi zmierzyli się w firmie. Były to m.in. brak odpowiedniego wyposażenia biura. Pracownicy skarżyli się, że miesiącami siedzieli na podłodze, bo nie mieli mebli. Wskazywali również na niekompetencję brata aktorki, który pełnił funkcję dyrektora kreatywnego.

"Wrażenie, jakie wywarła na mnie po pracy w Preserve, było takie, że jej w ogóle na tym nie zależy. Jej brat był za to niekompetentny. Kompletnie nie nadawał się do prowadzenia firmy. To było naprawdę toksyczne środowisko pracy" - mówiła w wywiadzie dla Daily Mail inna osoba zatrudniona przez aktorkę.

Pracownicy zgodnie stwierdzili w rozmowie z portalem, że wyrabiali nadgodziny, za które nie otrzymali wynagrodzenia. Narzekali na to, że wypłaty nie przychodziły na czas. Według ich relacji, gdy stracili już cierpliwość, grozili aktorce podjęciem kroków prawnych. Blake Lively podobno chciała uniknąć problemów, więc wypłaciła pracownikom łączne odszkodowanie w wysokości 300 tysięcy dolarów.