- Jaką diagnozę otrzymała Beata Kozidrak?
- Kto wspierał Beatę Kozidrak w czasie choroby?
- Czy Beata Kozidrak ponownie stanie na ślubnym kobiercu?
Beata Kozidrak mierzyła się z chorobą. To on pomagał jej w trudnym czasie
Kiedy pod koniec 2024 roku, Beata Kozidrak usunęła się z przestrzeni medialnej, fani wstrzymali oddech. Kilka miesięcy później, w sierpniu 2025 roku, artystka wyznała, że otrzymała tragiczną diagnozę choroby nowotworowej.
Diagnoza była dość szybka - po prostu choroba nowotworowa. Nie boję się o tym powiedzieć, bo chciałabym, żeby to zabrzmiało optymistycznie, a czasem nie zdajemy sobie z tego sprawy, że choroby nowotworowe można leczyć- wyznała na antenie "Dzień dobry TVN".
W trudnym czasie zmagań z chorobą, wokalistce towarzyszył partner. Choć jego tożsamość nie została ujawniona, mężczyzna stał z nią ramię w ramię.
Tu chcę podziękować mojemu kochanemu partnerowi, który strasznie mi pomógł w tym czasie. Kiedy było mi smutno, rozśmieszał mnie, dbał o mnie. I kiedy mu opowiadałam o tym momencie, kiedy mogłam stracić życie, on powiedział mi: "Widzisz, Beata? Jeszcze nie chcieli cię w tym niebieskim chórze, jeszcze musisz dla nas pośpiewać"- dodała w rozmowie.
Beata Kozidrak planuje drugi ślub? Prawda w końcu wyszła na jaw
W ostatnim czasie piosenkarka ponownie wróciła do tematu zmagań z chorobą. W rozmowie z Plejadą podkreśliła, że nieocenione okazało się wsparcie najbliższych - w tym ukochanego.
Ja przez cały proces leczenia dostosowywałam się do wszelkich zaleceń. Skoncentrowałam się na sobie i swoim zdrowiu. Blisko mnie były moje córki i mój partner, a od innych osób się odłączyłam. Nie odpisywałam na SMS-y, nie odbierałam telefonów- wyjawiła.
W dalszej części wywiadu 65-latka została zapytana o sformalizowanie związku z partnerem. Powodem okazał się kadr z teledysku "Kochaj mnie znów", w którym wokalistka ma na sobie suknię ślubną. Ku zaskoczeniu, wyraźnie podkreśliła, że nie zamierza ponownie stawać na ślubnym kobiercu.
Liczy pan, że sprzedam panu jakąś sensacyjną informację albo plotkę? (śmiech). Nie, nie. Ja żoną już raz byłam. A jeśli chodzi o ten teledysk, to po prostu wpadłam na taki pomysł i go zrealizowałam. Chodziło o pewną symbolikę- podsumowała.
CZYTAJ TEŻ: Fani zaniepokojeni stanem zdrowia Jerzego Antkowiaka. Rodzina zabrała głos
Autorka/Autor: Aleksandra Piwowarczyk
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA