- Czy syn Alicji Bachledy-Curuś mówi po polsku
- W jakim języku mówi Henry Tadeusz Farrell
- Jak Alicja Bachleda-Curuś wychowuje syna
- Czy syn Alicji Bachledy-Curuś był w Polsce
Alicja Bachleda-Curuś zdradziła, że jej syn nie chce uczyć się polskiego
Gdy Alicja Bachleda-Curuś była gościnią w programie Kuby Wojewódzkiego, jej synek miał 4,5 roku. Aktorka powiedziała wtedy, że uczy malca języka polskiego. W innym wywiadzie zapewniała, że jest to dla niej ważne, aby syn mówił w jej ojczystym języku.
"Henry ma też polski paszport, jest Polakiem i będzie mówił po polsku. Ja mu tłumaczę, że kiedyś będzie bardzo szczęśliwy i wdzięczny za to, że zna ten język, którego nikt nie rozumie (śmiech). Polski jest tak trudny, że jeżeli nie nauczy się go teraz, to potem może być za późno" - mówiła w fakt.pl.
W kolejnych latach w rozmowach z mediami Alicja Bachleda-Curuś zdradzała, że Henry woli porozumiewać się z nią w języku angielskim. Aktorka dodała, że musiała iść na kompromis i nie narzucała synowi nauki polskiego. Podobno Henry, odwiedzając dziadków w Polsce, przygotowuje sobie całe zdania po polsku i uczy się ich na pamięć.
Alicja Bachleda-Curuś zapewniała, że dba jednak o to, aby uczyć syna polskich wartości.
"Zależało mi na przekazaniu pewnych polskich cech synowi — cech, które pomagają być wartościowym człowiekiem, jak np. pokora, szacunek do innych. Z kolei Stany dają dużo przestrzeni do rozwijania swoich pasji i marzeń. To amerykańskie spojrzenie i myślenie, ono dodaje energii" - powiedziała w wywiadzie dla Wprost.
Czy syn Alicji Bachledy-Curuś przyjeżdża do Polski?
Alicja Bachleda-Curuś rok temu w wywiadzie dla Pudelka opowiedziała o tym, że jej dom jest tak, gdzie jej rodzina. Aktorka mieszka w USA, ale bardzo często przyjeżdża do Polski.
"Czuję zawsze podobnie, że dom jest i tak, i tu. Dom jest tam, gdzie moi najbliżsi. Natomiast jest również dom w Los Angeles, ponieważ tam urodził się mój syn, i tam ma szkołę, bardzo to miejsce lubi. Ja też je lubię, aczkolwiek mam takie poczucie, że jednak dom jest tam, gdzie są ludzie, więc dom może być wszędzie" - stwierdziła.
Aktorka została zapytana o to, jak Polska podoba się jej synowi.
"Henry kocha Polskę. Staram się go przywozić, jak najczęściej mogę. Kocha i polskie jedzenie, i polską mowę, kocha babcię i dziadzia. Jest bardzo rozpieszczony przez dziadków" - zdradziła w rozmowie z Pudelkiem rok temu, gdy przebywała z synem w Polsce.
Alicja Bachleda-Curuś była w rodzinnym Krakowie w połowie sierpnia tego roku, czym pochwaliła się na Instagramie.
Autorka/Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images/mwmedia