Najnowsza odsłona uwielbianej przez Polaków serii "Listy do M. Pożegnania i Powroty" święciła triumfy na ekranach polskich kin. Teraz widzowie mogą zobaczyć ją na platformie Max. To idealny wybór na walentynkowy wieczór.
- O czym są "Listy do M. Pożegnania i powroty"
- Gdzie zobaczyć "Listy do M. Pożegnania i powroty"
O czym są "Listy do M. Pożegnania i powroty"?
Zbliżają się kolejne Święta Bożego Narodzenia. Wszyscy szykują się do Wigilii i rodzinnego biesiadowania. Padają obietnice i deklaracje, których niełatwo dotrzymać… Ale w święta wszystko jest możliwe! Mel (Tomasz Karolak) ambitnie rozwija własną firmę Mikołajową. Jako poważny biznesmen i odpowiedzialny mężczyzna stawia sobie za cel zorganizowanie uroczystej kolacji wigilijnej. Szybko jednak okazuje się, że to zadanie go przerasta.
Dodatkowo, w swoim młodszym pracowniku Grześku (Kirył Pietruczuk), dostrzega odbicie dawnego siebie – młodego chłopaka, który popełnia te same błędy. Mel postanawia przerwać ten zgubny wzorzec i zrobić wszystko, by uchronić Grześka przed kolejnymi pochopnymi decyzjami!
Karina (Agnieszka Dygant) i Szczepan (Piotr Adamczyk) pragną wreszcie spędzić spokojne, normalne święta – bez kłótni, bez stresu i nieoczekiwanych niespodzianek. Jednak los ma wobec nich inne plany... Gdy nagle pęka rura i zalewa im mieszkanie, do ich domu trafia Lucek (Janusz Chabior). Oczywiście, nie sam, lecz w towarzystwie kolejnej "ofiary", Japończyka Józka. Widząc, co się szykuje, Szczepan postanawia działać.
Tymczasem Wojciech (Wojciech Malajkat), wracający z Londynu, gdzie odwiedzał swoją córkę, ma własne plany na wigilijny wieczór. Wszystko wydaje się pod kontrolą, aż na jego drodze pojawia się Ewa (Walach) – tajemnicza kobieta, która leci do Warszawy, by zobaczyć się z ukochanym poznanym przez Internet. To przypadkowe spotkanie nie tylko zmieni ich spojrzenie na własne życie, ale także może być początkiem niezwykłej relacji.
A Mikołaj (Maciej Stuhr)? Ten z kolei spaceruje po mieście, spotykając starych i nowych znajomych, podczas gdy w domu czeka na niego rodzina, a przede wszystkim mały Ignaś. Chłopiec, z niecierpliwością wypatrując pierwszej gwiazdki i wymarzonego prezentu, wplątuje się w sytuację, która zmusi go do działania, by ocalić ducha świąt.
Przeplatające się losy bohaterów tworzą ciepłą, pełną humoru i wzruszeń opowieść o magii Bożego Narodzenia. Tutaj nic nie jest oczywiste, a świąteczne niespodzianki potrafią wywrócić życie do góry nogami.
Czytaj także: Tomasz Karolak o "Listach do M.", świętach i córce. "Ja jej pomagam, żeby nie czuła się skrępowana"
Gdzie zobaczyć "Listy do M. Pożegnania i powroty"?
"Listy do M. Pożegnania i powroty" od 14 lutego dostępne na platformie Max.
Autor: Małgorzata Czop