- Kiedy odbędzie się premiera serialu "Scheda"?
- Kogo w "Schedzie" zagra Wojciech Zieliński?
- Z jakimi wyzwaniami zmierzy się Wojciech Zieliński w "Schedzie"?
Spadek poróżni rodzinę. Wojciech Zieliński zdradził kulisy "Schedy"
Nowa produkcja HBO Max "Scheda" wkrótce trafi na ekrany. Serial zadebiutuje w Polsce już 22 sierpnia 2025 roku. Opowie historię rodziny Mrozów, która po śmierci nestora - Jana "Johnny'ego" Mroza - otrzyma pokaźny spadek. Jednakże testament szybko stanie się źródłem konfliktów, zazdrości i odsłoniętych na nowo ran.
Rąbka tajemnicy o fabule ujawnił Wojciech Zieliński - wcielający się w rolę męża Hanny Mróz. W rozmowie z reporterką TVN wyznał, że wizja ogromnego spadku wystawi rodzinne więzi na poważną próbę.
Jak dobrze wiemy, tam, gdzie w grę wchodzą majątki i rzeczy materialne, powoduje to niejednokrotnie konflikt. I tak jest też w naszym serialu. Okazuje się, że rodzeństwo kocha się, ale bilony stają się większym i wyższym priorytetem (...) Wszystkie relacje międzyludzkie są skomplikowane, nie zawsze łatwo je opisać jednym zdaniem- wyjawił.
Wojciech Zieliński o pracy z dziećmi na planie "Schedy"
W dalszej części rozmowy Wojciech Zieliński ujawnił, że jego bohater stanie się częścią skomplikowanej układanki — balansując pomiędzy lojalnością wobec żony a próbą zachowania zdrowego dystansu do rodzinnych dramatów. Choć sam zadeklarował, że najbliżsi są dla niego priorytetem, w obliczu natłoku pracy naukowej, będzie miał spory problem...
Mój bohater jest chyba tutaj jedynym trzeźwo myślącym i opanowanym człowiekiem. Nie ma związku genetycznego z rodzeństwem, jest mężem głównej bohaterki Hani, którą kreuje Magda Popławska. Dla niego to rodzina (małżonka i synowie) oraz praca są najważniejsze. Praca jest u niego tożsama z pasją, bo jest oceanografem, naukowcem, który bada faunę i florę morską i na tym się skupia. I dlatego też akurat w jego życiu trochę ta równowaga między pracą a rodziną została zachwiana- dodał.
Aktor ujawnił także, że na planie "Schedy" pracował ze swoimi serialowymi dziećmi. Mimo młodego wieku młodzi aktorzy wykazali się dojrzałością i niezwykłym profesjonalizmem.
Na planie były też dzieci, właśnie moi synowie, lat 14 i 12. W historii chyba mieli odrobinę mniej. Jednak oni zachowali się profesjonalnie, umieli lepiej tekst niż ja. Zawsze przygotowani, przez nich nie trzeba było powtarzać. Byłem z nich dumny- podsumował.
CZYTAJ TEŻ: Wojciech Zieliński o swojej roli w "Schedzie". "Przy pracy myślałem o współczesnym mężczyźnie"
Autorka/Autor: Aleksandra Piwowarczyk
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA