W odcinku 3577

W odcinku 3577

Gwiazda przedstawia Krzysztofowi nową stażystkę Adę, której Smolny od razu uświadamia, że staż w jego gazecie to nie pole do popisu dla jej dziennikarskiego ego, tylko ciężka praca nad zadaniami, które on jako naczelny jej powierzy. Jakiś czas później Ada słyszy rozmowę Daniela ze Smolny, który nie ukrywa, że wolałby już nie współpracować z młodymi, inteligentnymi i wściekle ambitnymi kobietami, które jak się przekonał potrafią być bardzo niebezpieczne. Daniel pociesza Krzysztofa, że nie każda młoda dziennikarka jest taką harpią jak Pola. W wydawnictwie Basi kolejna zawierucha – jeden z ich czołowych pisarzy nagle wycofał się ze współpracy i Basia wraz ze swoim zespołem musi na już znaleźć kogoś na jego miejsce. Wieczorem Krzysztof mówi żonie ma dość pracy jako naczelny z powodu kolejnej ambitnej stażystki, Basia namawia go, aby zaczął znowu pisać powieści dla jej wydawnictwa…

Helena widząc kiepski nastrój wnuczki domyśla się, że Mani nie układa się z Leonem, który ostatnio ma niewiele czasu dla swojej dziewczyny. Kopciowa proponuje wnuczce, żeby któregoś dnia zaprosiła swojego chłopaka na ulubione kopytka. Wdzięczna Mania przyznaje, że to bardzo dobry pomysł. Jednak jakiś czas później ma co do tego coraz większe wątpliwości – jej chłopak flirtuje z koleżanką ze swojej klasy. On jednak wypiera się wszystkiego i próbuje nakłonić Manię na seks. Kiedy dziewczyna przypomina mu, że miał poczekać aż będzie gotowa, zły i zniecierpliwiony Leon jasno daje jej do zrozumienia, że ma już dość czekania. Oburzona Mania radzi mu, aby zgłosił się do swojej koleżanki która z pewnością zaspokoi jego potrzeby. Wieczorem Mania opowiada babci o kłopotach z Leonem. Helena radzi jej, żeby jak najszybciej szczerze porozmawiała ze swoim chłopakiem…Kopciowa dowiaduje się od sąsiadki, że listonosz, który obsługuje ich dzielnicę jest bardzo nierzetelny. Helena martwi się, że prawdopodobnie z tego powodu do tej pory nie dotarł do niej bardzo ważny list z urzędu podatkowego. Zaraz sama udaje się tam i reguluje podatek od sprzedaży gospodarstwa. Wkurzona, że musiała płacić odsetki, żali się Ziębowej, która gorąco namawia Helenę, aby zajęła się sprawą winnego – nierzetelnego listonosza…

Darek informuje żonę i córki Cieleckiego, że Rafał został chwilowo zatrzymany ze względu na dobro śledztwa. Wanda nie rozumie, jak to możliwe – przecież jej mąż sam zgłosił, że spowodował wypadek. Luśka słysząc, że ojciec może spędzić długie lata w więzieniu zrozpaczona wybiega z domu. Żbik razem z Kasią pojawiają się w miejscu, gdzie doszło do wypadku i próbują odtworzyć przebieg wydarzeń. Zastanawia ich, co w takim miejscu robiła Amelia i dlaczego płakała. W końcu dochodzą do wniosku, że być może ma to związek z ojcem jej dziecka. Jakiś czas później Bergówna dowiaduje się od brata Amelii, że jej chłopak w ogóle nie interesuje się swoją ciężarną dziewczyną. Okazuje się też, że chłopak mieszka niedaleko miejsca wypadku. Kasia zdobywa jego adres i razem z Darkiem jadą z nim porozmawiać. Tymczasem Luśka stoi przed komisariatem i jak zahipnotyzowana powtarza w kółko, że to ona jest winna. Chwilę później idzie złożyć zeznania…

podziel się:

Pozostałe wiadomości