W odcinku 3569

W odcinku 3569

Wójcikowie, dzięki Gabrielowi, który wczoraj wieczorem zajął się ich synem budzą się wypoczęci i szczęśliwi. Ich radość znika, kiedy zauważają na rączce Gucia siniaki. Beata podejrzewa, że to może być efekt źle przeprowadzonej rehabilitacji. Kiedy rozmawiają o tym z Gabrielem, ten zapewnia, że sińce na ręku dziecka z pewnością nie maja nic wspólnego z rehabilitacją. Jakiś czas później Beata zauważa na ręce syna nowe wybroczyny. Zdenerwowana dzwoni po męża i razem jadą z Guciem do lekarza. Zleca on zrobienie dziecku badań krwi, dzięki którym dowiedzą się, czy Gucio jest chory, czy też padł ofiarą przemocy. Po powrocie od lekarza Wójcikowie z przerażeniem odkrywają u dziecka kolejne sine wybroczyny – tym razem na tułowiu. Wkurzony Paweł łapie za telefon i dzwoni do Gabriela. Kiedy rehabilitant nie odbiera chce dzwonić na policję, ale Ziębowa, póki co, stanowczo mu to odradza…

Matka Ewy, przekonana, że ktoś wziął jej biżuterię, nerwowo przeszukuje cały dom wyrzucając wszystko z szuflad i szafek. Córka próbuje jej uświadomić, że naszyjnik którego szuka zginął jej 10 lat temu nad morzem. Jej słowa wyprowadzają Irenę z równowagi. Oskarża Ewę i Felicję, że specjalnie wzięły jej naszyjnik i nie chcą oddać. Uspokaja się dopiero wtedy, gdy Felicja zapewnia ukochaną przyjaciółkę, że z pewnością w końcu znajdą jej zgubę. Ewa wyrzuca Feli, że zamiast konsekwentnie tłumaczyć Irenie, że nie ma racji, ona wchodzi w jej urojony świat. Ostrowski słysząc słowa żony zabiera ją na spacer, podczas którego uświadamia jej, że najlepsze, co mogą zrobić dla jej mamy to zaakceptować jej świat – wtedy Irena będzie miała poczucie, że jest wśród kochających ją osób. Ewa bierze sobie do serca słowa męża i chwilę później nawiązuje z mamą czuły i ciepły kontakt. Do tego stopnia, że Irena bardziej chce przebywać z nią niż z Felicją…

Luśka, po mocno zakrapianej imprezie z Brunem, budzi się skacowana i niewyspana. Kiedy dzwoni do niej ojciec i przypomina o ważnej służbowej sprawie, którą miała załatwić, dziewczyna półprzytomna wsiada za kierownicę samochodu ojca i wyrusza z dokumentami do Sulejówka. W drodze coraz bardziej odczuwa skutki wczorajszej imprezy. Nagle samochodem wstrząsa. Przerażona Luśka wysiada z auta i sprawdza w co uderzyła - ku swojej rozpaczy na poboczu drogi znajduje damski but. Roztrzęsiona dzwoni do ojca, który właśnie wrócił do Warszawy. Gdy Cielecki słyszy co się stało, najszybciej jak to możliwe przyjeżdża na miejsce taksówką. Natychmiast orientuje się, że na poboczu leży nieprzytomna, młoda kobieta, którą potrąciła jego córka. Rafał dzwoni po pogotowie i policję. Kiedy Luśka przyznaje się, że w nocy dużo wypiła, ojciec każe jej opuścić miejsce wypadku i wracać do domu – on weźmie winę na siebie. Kiedy pojawia się policja Rafał kłamie, że to on potrącił kobietę, która na szczęście przeżyła wypadek i zostaje zabrana do szpitala. Tymczasem Luśka zgodnie z jego życzeniem wraca do Warszawy. Jednak nękana wyrzutami sumienia nie ma odwagi wrócić do domu Cieleckich tylko do późna, kompletnie załamana, snuje się po mieście pijąc wino…

Wszystkie odcinki serialu Na Wspólnej obejrzycie w player.pl!

podziel się:

Pozostałe wiadomości