Camera Cafe. Nowe parzenie: Ekipa z Kompostaru na sesji zdjęciowej! "My wolimy pracować, jesteśmy tu za darmo"

Camera Cafe. Nowe parzenie: Ekipa z Kompostaru na sesji zdjęciowej! "My wolimy pracować, jesteśmy tu za darmo"
Część pracowników Kompostaru wzięła udział w sesji zdjęciowej. Nie wszystkim się to podobało, ponieważ pozowali za darmo, a klienci uciekali. Jednak niektórzy byli bardzo zadowoleni. Zobaczcie relację!

Jan - Szef, Jacek, Roman, Sylwek, Sergiusz, Zosia i Fretka wzięli udział w sesji zdjęciowej! Pracownicy Kompostaru pozowali przed obiektywem. Reakcje i entuzjazm był różny. Co z tego wyszło? To trzeba zobaczyć!

Camera Cafe. Nowe parzenie
Camera Cafe. Nowe parzenie

"Camera Cafe. Nowe parzenie" - o czym jest serial?

Camera Cafe. Nowe parzenie” zabiera nas za drzwi małej, lokalnej firmy znajdującej się w jednym z mniejszych miast na mapie Polski. Niezmiennie centrum wydarzeń pozostaje automat do napojów ciepłych stojący w głównym holu firmy. Miejscu, w którym dzieje się prawdziwe biurowe życie. To swego rodzaju „konfesjonał”, w którym bohaterowie poruszają tematy i dopuszczają się wyznań, o których nie chcą mówić głośno– w open spasie. Kogo widok w pracy przyśpiesza bicie serca? Czy chorobę weneryczną można złapać tylko podczas seksu? Nikt tak nie wysłucha i doradzi, jak maszyna oraz kolega stojący obok! Automat to także punkt w firmie, gdzie można odreagować, odbyć niezobowiązujący small talk czy na chwilę odpiąć wrotki. Ale trzeba uważać, żeby nie przeholować! W końcu Wielki Brat – szef – patrzy!

W firmie prym wiodą trzej panowie. Jacek (Mateusz Król) i Roman (Adam Bobik) – niekoniecznie pracownicy miesiąca, a do tego mężczyźni, którzy pozornie nadają na zupełnie różnych falach, a jednak są najlepszymi kumplami. Trio uzupełnia Jan (Michał Czernecki), czyli szef z wielkimi marzeniami, aspiracjami i jeszcze większym ego. Galerię osobowości małego przedsiębiorstwa dopełniają ich koledzy z pracy, jak również współpracownicy. To ekipa, przy której nuda nikomu nie zagrozi, a efektem ubocznym będzie tylko śmiech. I to w dużych dawkach!

podziel się:

Pozostałe wiadomości