Wieczorem Ula odwiedza Anię. Przy kieliszku wina dochodzą do wniosku, że życie jest za krótkie, żeby się szarpać. Podejmują ważne dla obu decyzje!
Paulina od rana jest w dobrym humorze – Aleks wychodzi ze szpitala. Niestety, już od samego wejścia do biura czekają na nią kolejne pożary do ugaszenia.
Ula stara się załagodzić kryzys między Pauliną a Turkiem. Proponuje Febo nieszkodliwe rozwiązanie...
Ula wybiera się do terapeutki. Dzieli się z nią swoimi obawami dotyczącymi dzieci i Marka, który postanowił zrezygnować z terapii. Dobrzańska stara się przekonać samą siebie, że wszystko ma pod kontrolą.
Bożenka przeżywa kryzys – czuje, że stoi w miejscu. Nie chce iść do pracy. Ania nie wie, jak ją zmotywować. Inaczej niż jej teściowa.
Bożena jest trochę zła na Anię, że ta zapomniała o niej i zostawiła ją w firmie. Szymczykowie planowali spędzić wspólnie wieczór, ale dom pełen jest gości...
Bożenka przeżywa kryzys – czuje, że stoi w miejscu. Do tego widzi, że dookoła kwitnie miłość, a ona nie może znaleźć szczęścia.
Mecenas Fic przyjeżdża do hotelu. W pokoju Violetty zastaje Sebastiana. Jest załamany. Teraz pan Hu będzie miał niezbite argumenty na zdradę żony...
Violetta i Sebastian spędzają razem noc. Oboje są szczęśliwi, że w końcu dowiedzieli się o swoich uczuciach. Tymczasem Fic próbuje się z nimi spotkać...
Ula orientuje się, że Marek powoli organizuje swoje mieszkanie. Jest przybita. Jeszcze bardziej, kiedy mąż opowiada jej o niespodziance, którą dla niej przygotował.
Marek rozmawia z Ulą o wyprowadzce. Przyznaje się do tego, że próbował się spakować, ale nie potrafił sobie z tym poradzić.
Sebastian i mecenas Fic ruszają na ratunek Violetcie. Czekając na nią, spędzają ze sobą czas. Panowie decydują się na rozmowę o uczuciach...
Sebastian wyszedł z pokoju Violetty, jak ta nie chciała pokazać mu co jest napisane w liście, który dostała. Jak myślicie Sebastian i Violetta jeszcze będą razem?
Ula przybiega do domu Ani żeby ją przeprosić za wczorajszą nieobecność. Podczas rozmowy kobiety dochodzą do ciekawych wniosków... Sprawdźcie sami
Adam dociera do firmy. Wściekły rusza na umówione spotkanie z Ulą – jest zdecydowany wkroczyć na drogę sądową. Czy Dobrzańskiej uda się rozbroić chodzącą tykającą bombę?
Marek jest już spakowany i gotowy do wyprowadzki. W jej trakcie przypomina sobie wszystkie piękne chwile, jakie przeżył w domu z rodziną. Czy zostanie z najbliższymi?
Ania wracając do domu nie spodziewała się w nim Koczka! Czy mama Maćka dobrze postąpiła wpuszczając go do domu?
Paula oskarża Adama o to, że okrada firmę, sabotuje i ciągle kłamie! Jak na to zareagowała Ula?
Marek przeprasza swoją żonę za to, że sam podjął decyzję o rezygnacji z pomocy terapeuty. Dobrzański twierdzi, że wszystko jest dobrze, ale czy Ula podziela jego zdanie?
Julka budzi się w środku nocy u Marka w mieszkaniu. Prosi ojca, żeby odwiózł ją do mamy. Również Ula nie może spać. Przegląda zdjęcia i wspomina szczęśliwe rodzinne chwile. Nagle dzwoni telefon…
Violetta dowiaduje się, że ktoś o nią pytał. Co więcej, zostawił jej list. Po zapoznaniu się z jego treścią, ukrywa go przed Sebastianem!
Marek odwozi dzieci do szkoły, po czym jedzie pożegnać się z terapeutką. Tymczasem Ula odbiera dzieci ze szkoły. Rozmawiają o nowej rzeczywistości.
Marek chce, żeby dzieci poczuł się w jego nowym mieszkaniu jak w domu. Robi wszystko, żeby zaskarbić ich względy.
Julka budzi się w środku nocy u Marka w mieszkaniu. Prosi ojca, żeby odwiózł ją do mamy. Również Ula nie może spać. Przegląda zdjęcia i wspomina szczęśliwe rodzinne chwile. Nagle dzwoni telefon…
Sebastian zaangażował się w sprawę Violetty. Razem jadą do mecenasa Fica, który odradza Olszańskiemu wyjazd do Chin. Czy znajdą inne rozwiązanie?
Adam zdobywa się na odwagę i idzie skonfrontować się z Pauliną. Oświadcza, że nie ma zamiaru oddawać swoich udziałów, ani tym bardziej odchodzić z firmy.
Ula podjeżdża taksówką pod szkołę dzieci. Na miejscu jest również Marek. Okazuje się, że wpadli w pułapkę zastawioną przez Julkę i Kubę.
Violetta i Sebastian rozmawiają o wspólnej podróży do Chin na kolejne starcie z panem Hu. Kobieta jest wdzięczna za okazane wsparcie.
Nad ranem w domu Dobrzańskich pojawia się Jasiek. Ula czuje się głupio po wczorajszym dniu. Brat nie ma żalu, prosi jedynie o przysługę – potrzebuje pożyczyć samochód. Kobieta obiecuje, że wymyśli sposób, żeby wesprzeć brata i jego wspólnika.