Wszyscy w F&D są zaniepokojeni odgłosami dochodzącymi z sali konferencyjnej. Po chwili z pokoju wybiega roztrzęsiona Paulina. Prosi o wezwanie karetki!
Cała firma huczy od plotek - nikt nie wie, co się dzieje z Markiem. Pracownicy nie wiedzą też, co wydarzyło się między nim a Aleksem. Zaczynają się spekulacje - czy między nimi doszło do bójki, czy Marek przeszedł coś w areszcie.
Sebastian i Daniel oglądają „miejsce zbrodni”. Znajdują dowód swoich podejrzeń – to nie był nieszczęśliwy wypadek. Po chwili do budynku firmy wraca rodzeństwo Febo. Sebastian informuje ich, że zna prawdę na temat zajścia w sali konferencyjnej. Daniel informuje wszystkich o hospitalizacji Marka. Po wyjściu Febo jedna z pracownic popełnia karygodny błąd!
Jasiek odwiedza Ulę. Prosi ją o nocleg. Siostra wyczuwa, że chłopak coś przed nią ukrywa. W końcu wyciąga z niego prawdę!
Wszyscy w F&D są zaniepokojeni odgłosami dochodzącymi z sali konferencyjnej. Po chwili z pokoju wybiega roztrzęsiona Paulina. Prosi o wezwanie karetki!
W F&D jak zwykle gorąco! Paulina i Aleks zjawiają, by dopiąć sprawę z Markiem, z którym przez ostatni czas nie mieli kontaktu. Ten jednak nie ma dla nich dobrych wiadomości - wyjawia im, że nie ma pieniędzy, by ich spłacić, a firma jest na skraju bankructwa. Aleksowi puszczają nerwy!
Przed Nadią trudne zadanie - musi przekazać projektantom, że F&D idzie na dno i nie stać ich na to, by nowa kolekcja ujrzała światło dzienne. Nadia jednak wie, że nie jest mistrzynią konfrontacji - nie wie, jak rozmawiać z dwoma ekscentrycznymi mężczyznami. O pomoc prosi Izę.
Po przemyśleniu swojej relacji z Arturem Ula dochodzi do wniosku, że w tej sytuacji może zrobić tylko jedno. Informuje przyjaciela o swojej decyzji. Artur nie wygląda na zaskoczonego, wie, że Ula żałuje tego, co się stało. I tak będzie dla niej lepiej.
W F&D rodzeństwo Febo czeka na rozmowę z Markiem. Entuzjastyczne powitanie w firmie jedynie wzmaga ich czujność. Nadia przyjeżdża do firmy. Jej obecność uspokaja Aleksa. W przeciwieństwie do Pauli, która zaczyna podejrzewać, że Marek nie ma pieniędzy, żeby ich spłacić.
W pracowni atmosfera jest elektryczna – Sławo i Miro spierają się, tworząc nową kolekcję. Projektanci nie potrafią dojść do porozumienia. Brak terminu daje im się we znaki.
Marek wraca do domu, żeby zobaczyć się z dziećmi. Ma im dużo do powiedzenia. Ula liczy na rozmowę z mężem. Ale czy on będzie miał coś do powiedzenia również jej?
Adam cierpi po „utracie” oszczędności swojego życia. Bożenka opacznie czyta jego komunikaty… Tymczasem Turek naciska na Ulę o podpisanie umowy zabezpieczającej jego interesy. Nie daje sobie rady - boi się, że nie odzyska swoich pieniędzy, by o tym zapomnieć, upija się!
Artur zjawia się w domu Dobrzańskich. Chce porozmawiać z Ulą. Przerażona kobieta próbuje ukryć jego obecność przed mężem. Ula spotyka się z Arturem w restauracji. Oboje mają sobie sporo do wyjaśnienia. Mężczyzna odwozi ją i dzieci do domu. Z daleka ktoś ich widzi…
Marek wraca do domu, żeby zobaczyć się z dziećmi. Ma im dużo do powiedzenia. Ula liczy na rozmowę z mężem. Ale czy on będzie miał coś do powiedzenia również jej? Tymczasem w domu Dobrzańskich zjawia się również Artur. Chce porozmawiać z Ulą. Przerażona kobieta próbuje ukryć jego obecność przed mężem.
Marek wraca do domu, żeby zobaczyć się z dziećmi. Ma im dużo do powiedzenia. Ula liczy na rozmowę z mężem. Ale czy on będzie miał coś do powiedzenia również jej?
Ula od rana z niecierpliwością czeka na spotkanie z mężem. Nie wie, czego ma się spodziewać. Z jednej strony jest szczęśliwa, z drugiej pełna obaw.
W domu Szymczyków pojawia się koleżanka Ani z pracy, Dagmara. Zaskoczenie żony Maćka jest ogromne – kobiety nigdy nie pałały do siebie sympatią. Potwierdza się jednak reguła, że wróg mojego wroga, jest moim przyjacielem.
Sebastian dowiaduje się o wyskoku Uli. Konfrontuje się z nią. Ich rozmowę słyszy Marek. Co teraz zrobi Dobrzański?
Ania i Maciek desperacko szukają pracy. Przeglądają ogłoszenia, kontaktują się z pracodawcami… Czy znajdą pracę marzeń?
Ula jedzie pod areszt, gdzie w napięciu wypatruje męża. Po jakimś czasie dowiaduje się, że Marek już jest na wolności. Okazuje się, że odebrał go ktoś inny…
Turek chce uratować sytuację i pojawia się w Uli z walizką pieniędzy. Jeszcze nie wszystko stracone. Pojawia się nadzieja, że wszystko jakoś się ułoży.
Wieczorem w domu Dobrzańskich zjawiają się wszyscy, żeby dołożyć swoją cegiełkę do uwolnienia Marka. Ula jest wzruszona.
Ania i Maciek dostają pismo od jednej z najlepszych kancelarii prawniczych w mieście – Kacper pozywa ich o zniesławienie!
Turek chce pomóc Uli i Markowi, ale zaczyna mieć wątpliwości, czy pożyczka tak dużej sumy jest słuszną decyzją. W końcu firma jest w kryzysie i Dobrzańscy nie będą mieli, z czego mu oddać tych pieniędzy.
Ula nie wierzy w to, co widzi – w walizce Adama jest suma potrzebna na kaucję za Marka. Przyjaciel deklaruje pożyczenie tej kwoty, stawia jednak warunek. Kiedy przychodzi do przekazania walizki, Turek zaczyna żałować swojej decyzji.
Kuba nie chce słuchać kolejnych wymówek dotyczących ojca. Matka stara się go przekonać, że nic się nie zmieniło – wraz z Julką i Antosiem zawsze będą dla Marka najważniejsi.
Adam dzwoni do Uli. Każde jej jak najszybciej wracać do domu. Po chwili sam zjawia się w u Dobrzańskich. Ma ze sobą tajemniczą walizeczkę, której zawartość oślepia Ulę.
Do F&D przyjeżdża Aleks - żąda wyjaśnień oraz potwierdzenia, że jego przelew dojdzie na czas. Z pomocą Nadii Sebastian aranżuje małe przedstawienie…
Ula jedzie do banku, żeby wziąć kredyt. Tymczasem media aż huczą na temat aresztowania Marka. Ukazują się kolejne szkalujące imię Dobrzańskiego artykuły.
Nadia spędza noc z Aleksem. Kiedy na jaw wychodzi, że Marek przebywa w areszcie, Febo jest oburzony, że kochanka nie poinformowała go o tym fakcie.