W Febo&Dobrzański gruchnęła nowina, że Pshemko nie wraca. Projektant rozpoczął międzynarodową karierę i nie zamierza wyruszać na ratunek Markowi. Dobrzański wie, że musi radzić sobie sam, jednak Sebastian nadal ma nadzieję, że Pshemko powróci. Obawia się, że to na jego barkach spocznie ratowanie firmy... przy pomocy spotkań z Violettą.
Bożenka przychodzi do Adama Turka z tajemniczym pudełkiem. On raczej nie spodziewa się, co kryje zawartość. Co za zaskoczenie, gdy jego oczom ukażą się wibratory i skórzane paski. Ale to nie czas zabaw - jak rozliczyć sprzęt bez rachunku?!
Na sesji w Febo&Dobrzański pojawiły się różne gadżety. Zdaje się, że Bożenka po raz pierwszy widzie je na oczy. Jednak to nie jest ważne... Istotne staje się zadowolenie szefa i prawidłowe rozliczenie zakupionych zabawek. Młoda i zestresowana dziewczyna jeszcze nie zdobyła takiego luzu, jaki posiadają jej koleżanki.
Ula przyłapała Marka na dwuznacznej sytuacji z Nadią. Coraz bardziej martwi się, że mąż zdradza ją z młodą i śliczną asystentką. Dobrzański zapewnia ją, że nie a romansu z dziewczyną. Ula mu wierzy... ale czy słusznie?
Ula zabrała dzieci do firmy, by pokazać, gdzie będzie pracować. Chciała rozwiać ich wątpliwości, ale zdaje się, że trafiła w najbardziej nieodpowiedni moment. Jak Marek wytłumaczy się z lateksowych kostiumów i pejczy?
Bożenka jest przerażona. Nowe miejsce pracy przerosło jej najśmielsze oczekiwania. Nie spodziewała się, że CV będzie mogło się powiększyć o całkiem nowe doświadczenia i... pokaźną odporność na dziwne zdarzenia. Ula już wie, że w Febo&Dobrzański kreatywności nigdy dość, ale chyba nie spodziewała się tego, co za chwilę zobaczy...
Nadia musi być bardzo skuteczna w tym, co robi. Konkurencja upomina się o nią, oferując ogromne stawki. Potrójna pensja, a może poczwórna? Zdaje się, że serce Nadii należy tylko do Febo&Dobrzański.
Ula nadal chce wrócić do pracy. Wie, że najpierw musi przekonać dzieci, że wyprawa do biura nie jest niczym strasznym. Kuba i Julka wciąż obawiają się, że będę spędzały więcej czasu w szkole, a mama zajmie się już tylko i wyłącznie pracą. Ula postanawia pokazać im biuro!
Febo&Dobrzański zawsze miało świeże i intrygujące pomysły na kolekcje. Tym razem dom mody przechodzi samego siebie. Nie wszyscy jednak potrafią odnaleźć się w tej nowej formie. Modelka wyraźnie nie radzi sobie z zadaniem. Do akcji wkracza Nadia! Nikt się chyba nie spodziewał, że tak dobrze włada pejczem...
Pod Ulą zarywa się łóżko. Jakby tego było mało, Ula podsłuchuje rozmowę swoich dzieci. Ta bynajmniej nie poprawia jej nastroju.
F&D planuje stanąć do przetargu na produkcję kombinezonów roboczych. Wszyscy z niecierpliwością czekają na wizjonerskie projekty Pshemko. Jednak to co przynosi Wojtek wprawia wszystkich w osłupienie.
F&D planuje stanąć do przetargu na produkcję kombinezonów roboczych. Wszyscy z niecierpliwością czekają na wizjonerskie projekty Pshemko. Jednak to co przynosi Wojtek wprawia wszystkich w osłupienie.
Czując zbliżające się kłopoty, Nadia po raz kolejny udowadnia, że idealnie, choć bardzo odważnie, radzi sobie z sytuacjami kryzysowymi.
Ula coraz bardziej tęskni za pracą - chce wrócić, ale po ostatnich ekscesach, jakie zgotowały jej dzieciaki, boi się że może być tylko gorzej. Odwiedza ją lekarz Kuby, któremu wcześniej nie wierzyła, że jej syn udaje chorobę. Bardzo dobrze się ze sobą dogadują... ktoś w końcu z nią rozmawia!
F&D planuje stanąć do przetargu na produkcję kombinezonów roboczych. Wszyscy z niecierpliwością czekają na wizjonerskie projekty Pshemko. Jednak to co przynosi Wojtek wprawia wszystkich w osłupienie.
Czując zbliżające się kłopoty, Nadia po raz kolejny udowadnia, że idealnie, choć bardzo odważnie, radzi sobie z sytuacjami kryzysowymi.
Ula z samego rana dzwoni do Marka - chce wiedzieć, dlaczego nie obudziła się obok niego? Marka nie było rano w domu. Mężczyzna tłumaczy się pracą i nadmiarem obowiązków. Od rana siedzi z Nadią nad papierami i pracują...
Dzieci Uli i Marka przechodzą samych siebie w poszukiwaniu sposobów na zatrzymanie mamy w domu, tymczasem Ula i Maciek tęsknią za pracą. Maciek jednak nie wie, jak powiedzieć o swoich planach żonie... Czy któreś z nich wróci do pracy?
Violetta próbuje namówić Ulę do powrotu do pracy. Rozmowę przerywa wstrząs anafilaktyczny Kuby. Ponownie trafiają do szpitala. Ula ma żal do Artura, że zbagatelizował symptomy u jej syna. Wkrótce jednak musi odwołać swoje słowa…
Maciek ma kryzys - ma dość tacierzyńskiego - siedzenie w domu nie jest dla niego, a dodatkowo jest bardzo zazdrosny o szefa Ani. Wszędzie węszy romans, czego Ania ma już dość. Postanawia spotkać się ze starym znajomym, który kiedyś proponował mu spółkę. Maciek chce być głową rodziny!
Sebastian jest zły na Marka - chce, żeby przyjaciel mu wytłumaczył, co go łączy z nową asystentką. Sebastian podejrzewa, że ta dwójka ma romans i nie podoba mu się to! Markowi nie podoba się to, jak Seba zachowuje się względem Nadii. Staje za nią murem i zamiast posłuchać przyjaciela, idzie ją pocieszyć...
Viola namawia Ulę do powrotu do pracy - jeśli ma wejść w spółkę z Markiem to tylko wtedy, kiedy u jego boku w firmie będzie Ula. Viola zawsze uważała, że to Ula była i będzie najlepszym szefem.
Marek wciąż knuje z Nadia - wszystko podsłuchuje Sebastian, który jest zły na przyjaciela. Violetta odwiedza Ulę, której mówi niesamowicie miłe rzeczy i twierdzi, że tylko z nią może współpracować. Wszystkie portale plotkarskie piszą o romansie Violi z Sebastianem... Oj dzieje się!
U Uli zjawia się Violetta, która dopiero co pokłóciła się mężem, który jest zazdrosny o Sebastiana. Viola jest załamana, boi się, że to wpłynie na ich współpracę! Viola mówi Uli, że wszystkiego, co wie o biznesie nauczyła się właśnie od niej! Twierdzi, że interesy może robić wyłącznie z nią, bo nie wierzy w to, że Marek sobie poradzi...
Nadia i marek ukrywają jakąś tajemnicę - podsłuchuje ich Sebastian, który staje się coraz bardziej podejrzliwy. Nie wie, co jest między nimi, ale podejrzewa, że mają romans! Czy Sebastian dowie się, co takiego ukrywa przed nim przyjaciel?!
Sebastian przychodzi skacowany do pracy, okazuje się, że portale plotkarskie od rana trąbią o jego romansie z Violettą. Sebastian jest wściekły! Nie dość, że nic go nie łączy z Violą to na dodatek wszyscy w firmie o nich gadają. Adam Turek przypomina mu, że jego była miłość jest już mężatką, co dodatkowo wścieka Sebę!
Sebastian idzie na imprezę odreagować spotkanie z Violettą. Widać, że była miłość zrobiła na nim wrażenie - nie chciał mówić o swoim życiu towarzyskim, bo stwierdził, że nie ma o czym. Skłamał nawet, że ma dzieci...
Ula chce wrócić do pracy, ale Marek i Nadia i tryskają optymizmem z tego powodu. Dzieci Dobrzańskich też nie chcą, by mama poszła do pracy...
Maciek ma problem! Nowa rola strasznie go męczy, tęskni za pracą i na dodatek staje się coraz bardziej zazdrosny o Anię. Małżeństwo coraz częściej się kłóci...
Co jest między Nadią i Markiem? Dlaczego nie chcą, by Ula wracała do pracy? Nadia jest zła - boi się, że kiedy wróci Ula, tajemnica jej i Marka ujrzy światło dzienne.
Ula szuka ciuchów, które będą odpowiednie do biura - wśród sukienek, które już nie pasują znajduje coś wyjątkowego! Sukienkę, którą miała w dniu, kiedy Marek jej się oświadczył! Wspomnienia wracają!
Ula przegląda garderobę i orientuje się, że nie ma nic, co by na nią pasowało i nadawało się do biura.
Zobacz najlepsze fragmenty 6. odcinka BrzydUli! Czy spotkanie Violi i Sebastiana odświeży stare uczucia? Czy Viola pomoże finansowo Markowi?