- "The Traitors. Zdrajcy" - co wydarzyło się w 11. odcinku?
- Grzegorz Raubo z 2. sezonu "The Traitors. Zdrajcy" zdemaskowany!
- Kto odpadł w 11. odcink "The Traitors. Zdrajcy"?
"The Traitors. Zdrajcy" - co wydarzyło się w 11. odcinku?
Codziennym rytuałem, który wywołuje ogromne emocje, jest wspólne śniadanie – to właśnie wtedy uczestnicy dowiadują się, kto nie przetrwał nocy. Osoba, która nie pojawi się przy stole, została zamordowana przez zdrajców. Tym razem na śniadaniu zabrakło Kasi "Fit", co wstrząsnęło całą grupą. Największe zaskoczenie wywołała jednak reakcja Gosi – to ona, jako jedna z ukrytych zdrajczyń, wyeliminowała Kasię. Mimo to, podczas śniadania zalała się łzami, czym uwiarygodniła swoją lojalność w oczach pozostałych uczestników. Jej emocjonalna reakcja ugruntowała jej pozycję jako jednej z najbardziej wiarygodnych – choć w rzeczywistości stoi po stronie kłamstwa.
Szybko zaczęły się rozmowy między pozostałymi graczami. Dlaczego akurat Kasia została wygnana? Co kierowało zdrajcami?
Eliminacją Kasi "Fit" najbardziej zasmucił się Maciej i Dawid. Stracili bowiem sojuszniczkę w głosach na obrady okrągłego stołu. Kobieta była bowiem coraz bardziej przekonana o tym, że Grzegorz i Tomek mogą grać przeciwko lojalnym.
To jednak nie wszystko. Okazało się, że wieczorem uczestnicy mają otrzymać wyjątkowy przywilej, który wszystko może zmienić.
Jak wyglądała misja w 11. odcinku "The Traitors. Zdrajcy"?
W jednym z najbardziej spektakularnych zadań tej edycji uczestnicy zostali przetransportowani na lotnisko, gdzie czekała na nich wyjątkowo wymagająca gra. Na pozór proste zadanie szybko zamieniło się w próbę siły, koordynacji i precyzji.
Ich celem było poprzekładać ciężkie płyty – elementy, które wyglądały niepozornie, ale ważyły znacznie więcej, niż się spodziewali. Z tych płyt musieli ułożyć na płycie lotniska skomplikowane wzory widoczne z powietrza. Kluczem do sukcesu było dokładne odtworzenie projektu, ponieważ tylko wtedy samoloty krążące nad ich głowami mogły bezpiecznie wylądować.
Każda pomyłka mogła oznaczać niepowodzenie i utratę wysokiej nagrody. Na szczęście uczestnicy stanęli na wysokości zadania – mimo zmęczenia, napięcia i presji czasu, udało im się prawidłowo ułożyć wszystkie wzory. W efekcie samolot zniżył lot i bezpiecznie "wylądował", a grupa zasiliła wspólną pulę o imponujące 30 tysięcy złotych.
"The Traitors. Zdrajcy" - kto odpadł podczas obrad?
Wieczorne obrady przy okrągłym stole po raz kolejny ujawniły, jak bardzo napięta i nieprzewidywalna stała się atmosfera w grze. Uczestnicy nie kryli zagubienia – coraz trudniej było im odróżnić lojalnych od świetnie maskujących się zdrajców. Padały niepewne sugestie, nerwowe spojrzenia i urwane argumenty. Nikt nie miał pewności, na kogo postawić.
W tym chaosie zdrajcy odegrali swoją rolę perfekcyjnie. Z pozorną troską i przekonującymi argumentami delikatnie, lecz skutecznie, pokierowali rozmową tak, by większość głosów skupiła się na Dawidzie. Mimo że nie było przeciwko niemu żadnych mocnych dowodów, to właśnie on został wytypowany do opuszczenia programu.
Decyzja okazała się bolesna – Dawid był lojalnym graczem.
"The Traitors. Zdrajcy" - Grzegorz został zdemaskowany!
Po emocjonującym zadaniu na lotnisku, w którym uczestnicy zdobyli 30 tysięcy złotych do wspólnej puli i obradach okrągłego stołu, Malwina Wędzikowska ogłosiła kolejne, nieoczekiwane wyzwanie. Tym razem stawką była nie tylko gotówka, ale... prawda.
Prowadząca poinformowała uczestników, że mogą wziąć udział w licytacji – za pieniądze wygrane tego dnia. Zwycięzca licytacji będzie mógł zabrać wybraną osobę na kolację, podczas której dowie się, czy ta jest lojalnym, czy zdrajcą. Informacja ta miała być ujawniona tylko jemu – a więc mógł ją wykorzystać tak, jak uzna za stosowne: zachować dla siebie, przekazać innym, albo... zmanipulować przeciwników.
Największe zaskoczenie wywołała postawa Macieja. Dotąd nierzucający się w oczy lojalny, tym razem nie odpuszczał ani na moment i zdeterminowany stawał do walki o zwycięstwo z Tomkiem. Tomek, jako zdrajca, doskonale wiedział, jak ryzykowne byłoby oddanie takiej władzy w ręce przeciwników, dlatego licytował zawzięcie. Widzowie mogli obserwować prawdziwy pojedynek nerwów i strategii.
Ostatecznie to Maciej wygrał licytację za 8 tysięcy złotych. Na kolację zaprosił Grzegorza – i tam dowiedział się szokującej prawdy: Grzegorz jest zdrajcą. To odkrycie może całkowicie zmienić układ sił w grze. Czy Maciej ujawni, co wie? Czy zdoła przekonać innych bez ujawniania źródła informacji? A może sam stanie się celem?
Jedno jest pewne – finał zbliża się nieubłaganie, a każda wiedza może być zarówno bronią, jak i przekleństwem.
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe