Uczestnicy w programie i widzowie przed telewizorami nie kryli smutku, gdy z programem musiała pożegnać się Katarzyna Golonka, czyli Kasia "Pit". W materiałach EXTRA możecie zobaczyć jak Mateusz, jej syn, stanął oko w oko ze zdrajcami i jasno powiedział co myśli. Zrobiło się gorąco!
- "The Traitors. Zdrajcy" EXTRA. Mateusz Golonka gorzko o wyeliminowaniu Kasi "Pit"
- "The Traitors. Zdrajcy" EXTRA. Mateusz konfrontuje się ze zdrajcami!
- "The Traitors. Zdrajcy". Co wydarzyło się w 3. odcinku?
"The Traitors. Zdrajcy" EXTRA. Mateusz Golonka gorzko o wyeliminowaniu Kasi "Pit"
W wyniku obrad przy okrągłym stole, w trzecim odcinku "The Traitors. Zdrajcy" zamek musiała na zawsze opuścić Kasia "Pit". Tuż po jej emocjonalnym pożegnaniu uczestnicy udali się na kolację, podczas której dali się ponieść emocjom. Mateusz Golonka, syn wygnanej Katarzyny, uznał, że padła ofiarą linczu!
"Miało nie być linczu. [...] Jak jeszcze raz usłyszę intuicja, to strzeli mnie ch... [...] Mówimy przez półtorej godziny konkretne argumenty i nagle słyszę dwa razy, albo trzy razy, "moja intuicja". No na miłość boską!" - wykrzyczał wzburzony Mateusz.
Co ciekawe, najbardziej zainteresowani rozmową z nim byli... zdrajcy! W wymianę poglądów włączyła się bowiem Patrycja, Tomasz i Grzegorz.
"Jeżeli ich jest czwórka, nie wiemy, czy czwórka, czy trójka to wiesz, o co chodzi? Wystarczy, że jeden zdrajca przekona jedną osobę lojalną i będą mieli już osiem głosów, rozumiesz? Oni zaraz nas wykończą, jak dojdziemy do szesnastki. Jak dojdziemy do szesnastki, to nas wykończą! [...] Za dwie osoby? Jak jest czterech zdrajców, przekonają po jednym lojalnym i nas będą zmiatać, rozumiesz to?" - mówiła Patrycja.
Jak się okazało, przemówienie Patrycji przekonało Mateusza, który przyznał jej rację.
"Nie znajdujemy zdrajców, nie uczymy się na błędach, ludzie są manipulowani. A dlaczego się tak się emocjonuję? Ponieważ jestem szczerze zawiedziony dedukcją ludzi tutaj" - powiedział.
Całą sytuację podczas setek skomentował również Tomasz. Jak zaznaczył, wszystko toczy się jak na ten moment... zgodnie z planem zdrajców.
"Byliśmy przekonani jako zdrajcy, że Kasia odpadnie przy stole. Realizujemy nasz plan i tak jak mówię, ja jestem przekonany, że w którymś momencie na tym diamencie pojawią się rysy, bo będzie nas coraz mniej, bo będziemy się pojawiać, bo będą o nas mówić" - powiedział.
"The Traitors. Zdrajcy" - co wydarzyło się w 3. odcinku programu?
W trzecim odcinku drugiego sezonu programu "The Traitors. Zdrajcy" doszło do wydarzeń, które wstrząsnęły uczestnikami i widzami. Zdrajcy kontynuowali swoją strategię, eliminując kolejną lojalną uczestniczkę, Martynę Niszewską.
Podczas obrad przy okrągłym stole, najwięcej głosów otrzymała Kasia "PIT" Golonka, która również była jedną z lojalnych. Jej eliminacja była zaskoczeniem dla wielu, zwłaszcza że podczas pożegnania ujawniła swoją prawdziwą rolę oraz fakt, że nie jest księgową, lecz dyrektorem zarządzającym dużą firmą.
W trakcie odcinka uczestnicy mieli także okazję wziąć udział w zadaniu, w którym mogli zdobyć 20 tysięcy złotych. Misja polegała na poszukiwaniu ukrytych woreczków z pieniędzmi w sercach słomianych strachów. Dodatkowym bonusem był sztylet, który gwarantował znalazcy podwójny głos podczas głosowania przy okrągłym stole. Zadanie wymagało nie tylko sprytu, ale i sprawności fizycznej.
Autor: Dagmara Olszewska-Banaś
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe TVN