- Finał 2. edycji "The Traitors. Zdrajcy" - kto odpadł?
- Kto dostał się do ścisłego finału 2. sezonu "The Traitors. Zdrajcy"?
Finał 2. edycji "The Traitors. Zdrajcy" - kto odpadł?
Największym zaskoczeniem ostatnich obrad okrągłego stołu okazał się Grzegorz, dotąd spokojny i opanowany gracz, który nagle postanowił zagrać va banque. Publicznie, przy wszystkich uczestnikach, zadeklarował, że jest lojalny i że zamierza wytropić zdrajców. Jego słowa wzbudziły ogromne emocje.
"On zna prawdę i ja znam prawdę. Wystarczy, że na siebie spojrzymy i wiemy wszystko. Jestem ciekawy tego stołu" – powiedział, rzucając cień podejrzeń na swoich rywali.
Największe zamieszanie wywołał jednak Maciej, który zdecydował się ujawnić, że dowiedział się o zdrajcowskiej roli Grzegorza.
"Dowiedziałem się, że Grzegorz jest zdrajcą" – oświadczył przy stole, co wywołało falę niedowierzania. Grzegorz jednak nie stracił zimnej krwi, błyskawicznie zbijając ten zarzut i z mistrzowską pewnością siebie broniąc swojej pozycji. Jego przemowa była tak przekonująca, że nawet Tomasz, który obserwował sytuację z boku, nie mógł się nadziwić.
"Nawet powieka mu nie drgnęła" – skomentował z podziwem.
Kto dostał się do ścisłego finału 2. sezonu "The Traitors. Zdrajcy"?
Maciej, coraz bardziej pod presją, zaczął bronić swojej strategii, próbując udowodnić, że od początku konsekwentnie tropił zdrajców. Jednak Grzegorz nie odpuszczał i zręcznie wykorzystywał słabości Macieja, budując swoją narrację wokół domniemanej zdrady Maćka. Całość eskalowała w prawdziwą bitwę słów, której finał zaskoczył wszystkich.
Decyzja należała do uczestników. Gdy głosy zostały oddane, wynik był dramatyczny: Marcin i Maciej zagłosowali na Grzegorza, podczas gdy Tomasz i Grzegorz postawili na Marcina. Ostateczny głos należał do Małgorzaty – uczestniczki, która znalazła się w piekielnie trudnej sytuacji, rozdarta między lojalnością wobec przyjaciół a lojalnością wobec zdrajców. Ze łzami w oczach zagłosowała na Marcina, co przesądziło o jego eliminacji.
Marcin, ostatni lojalny uczestnik, musiał pożegnać się z programem. Jego odejście zamknęło rozdział walki lojalnych z zdrajcami, zostawiając w grze tylko tych, którzy od początku prowadzili podwójną grę. Przed wyjściem Marcin usłyszał poruszające słowa od Małgorzaty.
"Jeżeli okażesz się zdrajcą, to pogratuluj mi z tamtego miejsca. Jeżeli nie jesteś zdrajcą, to ja odpadnę razem z tTobą. Bo nie wyobrażam sobie, żebym mogła wygrać bez ciebie".
Ostatnie obrady okrągłego stołu okazały się prawdziwym majstersztykiem manipulacji, strategii i emocji. Ten moment zmienił wszystko – nie tylko dla uczestników, ale także dla całej dynamiki gry, pozostawiając widzów w absolutnym szoku.
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe