Zaskakujące sceny przed ślubem Macieja Kubika! "My się pozbędziemy problemu..."

Maciej Kubik. "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Maciej Kubik ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie kryje wzruszenia
Pojawienie się Macieja Kubika przed ślubem w zamku w Ogrodzieńcu nie zaczęło się idealnie. Wraz ze swoim świadkiem wszedł na miejsce ceremonii po białym dywanie, jednak początkowo nikt z gości tego nie zauważył. Na szczęście po kilku sekundach słychać już było głośne brawa. To jednak co stało się chwilę później zdecydowanie przejdzie do historii programu.
Kluczowe fakty:
  • Co stało się przed ślubem Macieja Kubika z 11. edycji "ŚOPW"?
  • "Ślub od pierwszego wejrzenia 11" - Maciej Kubik, co o nim wiemy?

Co stało się przed ślubem Macieja Kubika z 11. edycji "ŚOPW"?

Maciej Kubik z uśmiechem na twarzy pewnym krokiem zmierzał w stronę miejsca, gdzie już wkrótce miał spotkać swoją przyszłą żonę. Nie krył radości i energii, a gdy tylko nadarzyła się okazja, zagadał do zebranych w Ogrodzieńcu gości.

"Stresujecie się?" – zagadnął.

Reakcja była natychmiastowa i bardzo żartobliwa.

"To chyba Ty powinieneś się stresować najbardziej, bo my się pozbędziemy problemu" – odpowiedział tata panny młodej, czym rozbawił wszystkich gości.

Atmosfera szybko stała się ciepła i pełna śmiechu. Maciej, chcąc przełamać lody, pochwalił rodzinę przyszłej żony.

Maciej Kubik. "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Maciej Kubik. "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Źródło: TVN

"Patrząc jaka piękna jest rodzina, na pewno taka piękna będzie też pani młoda" - powiedział. Następnie podszedł do najbliższych Karoliny, by przedstawić się i zamienić z nimi kilka słów.

Nie zabrakło też podziękowań.

"Podziwiam i dziękuję, że tak wychowali państwo pannę młodą, że jest taka odważna" - dodał, czym jeszcze bardziej zjednał sobie rodzinę.

Choć początek jego wejścia przeszedł niezauważony, Maciej szybko zaskarbił sobie sympatię gości i pokazał, że potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji - nawet tak pełnej napięcia jak ta.

Maciej Kubik z 11. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Co o nim wiemy?

Maciej Kubik w programie przyznał, że codziennie wstaje o piątej rano i bardzo często kończy pracę późnym wieczorem. Decyzje, strategie, presja – właśnie tak wygląda jego dzień. Nie ukrywa, że taki tryb życia bywa wyczerpujący psychicznie, ale wciąż daje mu satysfakcję i poczucie rozwoju.

"Mój mózg jest przegrzany, ale energii fizycznej mam bardzo dużo" – powiedział.

"Ślub od pierwszego wejrzenia 11". Maciej Kubik
"Ślub od pierwszego wejrzenia 11". Maciej Kubik
Źródło: tvn

Maciej ma świadomość, że jego styl życia może nie być dla każdego. Sam określa się jako impulsywnego i wybuchowego – porównuje się do ognia, który potrzebny jest w świecie, gdzie codziennie trzeba walczyć i podejmować szybkie, odważne decyzje. Jednak mimo intensywnej pracy i ogromnego zaangażowania w karierę, Maciej nie rezygnuje z marzenia o bliskiej relacji.

Ekspertki zwróciły uwagę na zdjęcia jego mieszkania, które – jak przyznały – wyglądały jak pokazowe wnętrze z katalogu. Sam uczestnik wyjaśnił, że fotografie były robione tuż po wynajęciu lokum, ale dodał, że faktycznie bardzo ceni sobie porządek i pedantyczność.

Choć Maciej Kubik to człowiek twardo stąpający po ziemi, nie ukrywa, że w sprawach sercowych jest marzycielem. Wierzy, że miłość od pierwszego wejrzenia jest możliwa i właśnie dlatego zgłosił się do eksperymentu. Czy uda mu się odnaleźć kobietę, z którą stworzy coś trwałego mimo życia na wysokich obrotach? Tego widzowie dowiedzą się w kolejnych odcinkach programu.

Maciej Kubik, "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Maciej Kubik, "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Źródło: TVN