Ślub...: Miała być niespodzianka, wyszło nieco inaczej

Ślub...: Miała być niespodzianka, wyszło nieco inaczej
Jakiś czas temu Justyna zrobiła mężowi niespodziankę i nieoczekiwanie przyjechała do Poznania. Teraz Przemek postanowił zaskoczyć żonę tym samym.

Justynę i Przemka dzieli kilkaset kilometrów. On mieszka w Poznaniu, ona w Warszawie. Póki co para nie ustaliła kto, gdzie się przeniesie i starają się dzielić życie pomiędzy dwoma miastami.

Ślub...: Justyna z psem z przodu, Przemek w tyle czyli małżeński spacer po Warszawie

Przemek spędził w Warszawie kilka dni, które minęły na wspólnym leżeniu na kanapie i spacerach. Pies Justyny wymaga dużej uwagi, więc plan atrakcji był podporządkowany pod pupila. Kiedy Przemek wrócił do siebie, nie wytrzymał długo bez żony. Postanowił zrobić jej niespodziankę i nieoczekiwanie zjawić się pod drzwiami.

Ślub...: Justyna zrobiła mężowi niespodziankę. Takiej reakcji się nie spodziewała!

Niestety, plan nie do końca wypalił. Justyna wypatrzyła męża na parkingu pod jej blokiem i zanim Przemek zdążył się schować, spytała, czy ma romans z jej przyjaciółką. Nie wiadomo, kto był bardziej zaskoczony całą sytuacją, on czy ona.

podziel się:

Pozostałe wiadomości