Katarzyna ze "ŚOPW" nie ukrywa smutku. Na ślubie zabraknie najważniejszej osoby w jej życiu

Katarzyna Zawidzka, "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Katarzyna Zawidzka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o śmierci ukochanego taty
Drugi odcinek 11. sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zgodnie z oczekiwaniami przyniósł kolejną porcję emocji. Poznaliśmy nowych uczestników eksperymentu, wśród których znalazła się 33-letnia Kasia Zawidzka. Uczestniczka nie tylko opowiedziała o swoich oczekiwaniach wobec relacji, ale też podzieliła się niezwykle poruszającą historią osobistą. Na ślubie niestety nie będzie najważniejszej osoby w jej życiu.
Kluczowe fakty:
  • Katarzyna Zawidzka z 11. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" - co o niej wiemy?
  • Kasia z 11. edycji "ŚOPW" o śmierci taty
  • Katarzyna Zawidzka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o relacjach rodzinnych

Kasia z 11. edycji "ŚOPW" o śmierci ukochanego taty

Katarzyna Zawidzka na wieść o znalezieniu męża zareagowała radośnie. W programie zobaczyliśmy, że niezwłocznie przystąpiła do poszukiwań ślubnych dodatków. Postanowiła też, że chce przekazać radosne wieści wszystkim ważnym dla niej osobom jednocześnie. Zadzwoniła do rodzeństwa i mamy. Niestety w chwilach szczęścia pojawiła się również nostalgia i tęsknota za mężczyzną, którego niestety na ślubie zabraknie.

Katarzyna Zawidzka, "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Katarzyna Zawidzka, "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Źródło: tvn

"Na ślubie zabraknie najważniejszej osoby w moim życiu. W zeszłym roku odszedł mój tata po rocznej chorobie. Jakbym powiedziała tacie o tym, że się zgłosiłam do programu, to by powiedział, że oszalałam i że nigdzie nie idzie. To byłaby pierwsza reakcja na 100%. Ale wiem, że ostatecznie by przyszedł, wspierał mnie i miałabym pełną zgodę na działanie" – mówiła.

Podkreśliła, że łączyła ich wyjątkowa więź.

"Byłam taką córeczką tatusia i wiem, że był zawsze za mną" – dodała.

Katarzyna Zawidzka, "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Katarzyna Zawidzka, "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Źródło: TVN

Katarzyna Zawidzka z 11. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Co o niej wiemy?

Na co dzień Kasia Zawidzka pracuje w księgowości. Choć wielu osobom ten zawód może wydawać się monotonny, ona przekonuje, że bywa wręcz… detektywistyczny. Na ekranie dało się zauważyć, że lubi swoją pracę i podchodzi do niej z pasją, ale nie zapomina o swoich marzeniach. W przyszłości chciałaby otworzyć własne biuro rachunkowe i rozwijać się na swoich zasadach.

W życiu prywatnym ceni sobie spokój, stabilność i relacje z rodziną. Wychowała się w dużej rodzinie — ma trzech braci i siostrę, z którymi jest blisko. Jej ogromnym wsparciem jest również mama, z którą pozostaje w codziennym kontakcie.

Katarzyna Zawidzka, "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Katarzyna Zawidzka, "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Źródło: tvn

Kasia Zawidzka nie ukrywa, że w przeszłości niektóre relacje kończyła dość szybko. Zawsze potrafiła odciąć się wtedy, gdy czuła, że "to nie to". Dziś jednak mówi wprost — nad impulsywnością pracowała od dawna i jest gotowa walczyć o coś trwałego. Nawet wtedy, gdy w pierwszym odruchu poczuje wątpliwości.

Ekspertki programu przyznały, że Kasia zrobiła na nich bardzo dobre wrażenie. Uważają ją za osobę dojrzałą emocjonalnie, która ma wiele do zaoferowania drugiej osobie.

Kasia wyznała, że choć zakochiwała się w życiu dwukrotnie, nigdy nie miała poczucia, że to właśnie z tymi mężczyznami chce się zestarzeć. Tym razem jest gotowa dać z siebie wszystko, by stworzyć związek, który przetrwa nie tylko eksperyment, ale i codzienne życie.

Katarzyna Zawidzka, "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Katarzyna Zawidzka, "Ślub od pierwszego wejrzenia 11"
Źródło: tvn