- Jak wyglądała relacja Joanny i Kamila w "Ślubie od pierwszego wejrzenia 10"?
- Jak Kamil wspomina ślub i wesele z Joanną?
- Co najbardziej zaskoczyło go w realizacji programu podczas wesela?
Ślub oraz wesele Joanny i Kamila ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 10"
Kamil i Joanna odetchnęli z ulgą, gdy zobaczyli siebie w dniu ślubu. Przynajmniej tak to wyglądało w telewizji. Co wtedy poczuł Kamil?
- Jak zobaczyłem Asię, to na pewno się ucieszyłem, poczułem ulgę. Nie wierzę, że ktokolwiek, kto brał udział w tym programie, nie miał obaw, że spotka kogoś, kto nie będzie mu się podobał. Co do wesela? Nie, nie miałem już w czasie tej uroczystości żadnych obaw. Wszedłem na tę falę i popłynąłem na niej. Tak naprawdę czułem się jak na normalnym weselu.
Kamil dodał, że w pewnym momencie zapomniał nawet o tym, że uczestniczy w programie telewizyjnym.
- Realizacja, ludzie, którzy towarzyszyli, w ogóle nie ingerowali w to, co robimy, byli praktycznie dla mnie niezauważalni, więc bawiłem się bardzo dobrze, poznawałem rodzinę Asi, byłem z moją rodziną, z moimi przyjaciółmi, tak więc dla mnie to było normalne wesele i wtedy naprawdę nie czułem aż tak, że biorę udział w eksperymencie.
Mężczyzna wyznał, że największy stres poczuł, gdy czekał na Asię w urzędzie.
Kamil Mandat ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o powiadomieniu rodziny o eksperymencie
Kamil zdradził nam, że stresował się wyjawieniem najbliższym o tym, że bierze udział w eksperymencie.
- Stresowałem się. Pierwszą osobą, od której tak naprawdę to wszystko się zaczęło, był mój przyjaciel i jego narzeczona. Oni byli na bieżąco. Pierwszymi osobami byli również moi przyjaciele, do których zadzwoniłem.
Poniżej zdjęcie ze ślubnej sesji zdjęciowej Asi i Kamila, podczas której zaskoczyli widzów swoją otwartością i poczuciem humoru.
Autor: Kalina Szymankiewicz
Reporter: Dagmara Olszewska-Banaś
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe