Agata Miechowska od czasu zakończenia udziału w ostatniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyjechała do Australii, gdzie wybudowała dom. Co jakiś czas pokazuje internautom, jak wygląda jej codzienność, jednak ostatnio poinformowała, że miała trudny czas. Zobaczcie, co się stało.
Agata Miechowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 10" miała trudny czas
Agata Miechowska była uczestniczką 10. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", w którym poślubiła Piotra. Już na drugi dzień po weselu między małżonkami zaczęły pojawiać się problemy, a każdy dzień oddalał ich od siebie. Ostatecznie para rozstała się w mało przyjacielskich stosunkach i do tej pory nie mają ze sobą kontaktu.
Agata wyznała, że zgłosiła się do programu po zakończeniu poprzedniego, długotrwałego związku. Postanowiła wyjechać za granicę. Spędziła 13 lat w Australii i, jak przyznaje, wtedy zrzuciła wszelkie pęta. Trzy lata poświęciła na nieskrępowane randkowanie. Po powrocie do Polski mieszkała z mamą, ponieważ po śmierci ojca nie chciała zostawić jej samej.
"Nie chciałam doświadczać zawodów miłosnych i odrzutów, więc całkowicie zamknęłam się na ten temat. Skoncentrowałam się na sobie i okazało się, że to była dobra decyzja" - wyznała. Po 3 latach bycia singielką Agata zgłosiła się do "Ślubu od pierwszego wejrzenia", jednak jej małżeństwo z Piotrem nie przetrwało próby czasu. Już od kilku miesięcy Agata na stałe przeprowadziła się do Australii i co jakiś czas pokazuje, jak wygląda jej życie na innym kontynencie.
Agata Miechowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 10" zgubiła telefon
Ostatnio na Instagramie wyjawiła, że przez roztrzepanie zgubiła telefon i dowód osobisty, a przy okazji żartobliwie poprosiła o pomoc.
"Wiesz, że powinnaś więcej spać, kiedy gubisz telefon w drodze na stację kolejową, a potem, kiedy idziesz go odebrać po tym, jak ktoś go oddał, gubisz/pozostawiasz tam swoje prawo jazdy. Niech ktoś przyśle pomoc. Nie chcę już być dorosła" - napisała.
Źródło zdjęcia głównego: Max