Paulina Gałązka. Dziewczyna z Pragi
Paulina Gałązka ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. Leona Schillera w Łodzi na Wydziale Aktorskim. Na stałe pracuje w warszawskim Teatrze Ateneum, a szerszej widowni stała się znana za sprawą ról w takich filmach jak "Juliusz", "Na bank się uda" czy "Dziewczyny z Dubaju". Na premierę czeka produkcja TVN "Na twoim miejscu", gdzie z Mironem Jagniewskim gra interesujące małżeństwo w obliczu wyzwania.
W rozmowie z Małgorzatą Czop, w nowym sezonie „playerlove", aktorka opowiedziała o pracy na planie, stereotypach związanych z płcią i swoim podejściu do zawodu.
Popularność i nagrody
Paulinę Gałązkę od lat można podziwiać w produkcjach filmowych i telewizyjnych, gdzie buduje pełnokrwiste, charakterystyczne postaci. "Dziewczyny z Dubaju" przyniosły jej popularność, a także uznanie na zagranicznych festiwalach. Aktorka otrzymała nagrodę The Best European Actress na międzynarodowym festiwalu filmowym Septimus Awards w Amsterdamie.
Film, za który dostałam nagrodę, czyli „Dziewczyny z Dubaju”, nie jest kinem festiwalowym. A ten festiwal, Septimus Awards, jest (przeglądem) kina niezależnego, ogólnoświatowego. (…) Kompletnie nie spodziewałam się, że dostanę nagrodę. Nawet miałam nieprzygotowaną przemowę, czym chyba ujęłam wszystkich tam…
O swoim zawodzie mówi:
Miło popatrzeć, jak się zbiera owoce swojej pracy. To nie jest takie oczywiste w branży artystycznej. Czasami wkładamy w coś dużo wysiłku, a to nie przynosi efektu, więc jestem zadowolona, że moja ciężka praca popłaca J
Na twoim miejscu
Na premierę czeka film "Na twoim miejscu" w reżyserii Antonio Galdámeza, który będzie opowiadał o zamianie ciał. Paulina Gałązka wraz z Mironem Jagniewskim tworzą na ekranie małżeństwo, które stanie przed nie lada wyzwaniem.
To wspaniała przygoda, bo przez większość filmu gram mężczyznę. Jest to film o zamianie ciał, ale przede wszystkim film o empatii. O tym, że nie da się tak naprawdę do końca wejść w czyjeś buty, nie wchodząc w nie.
Aktorzy skupiali się nie tylko na zewnętrznych zmianach swoich bohaterów, ale przede wszystkim na psychologii postaci, które możemy oglądać na ekranie.
Mieliśmy coacha, Anię Skorupę, która prowadziła nas przez te postaci. Mieliśmy reżysera, czyli dwójkę wspaniałych osób, które nam pomogły. (…) Oni obserwowali nas i wyjmowali z nas to, co by chcieli, żeby te postaci miały. Dzieliliśmy się z Mironem notatkami. Siadaliśmy sobie razem i pokazywaliśmy sobie nasze notatki, które powstawały w trakcie pracy. (…) Nigdy nie spodziewałam się, że będę z drugą osobą na pół budowała rolę.
Zobaczcie całą rozmowę, by dowiedzieć się więcej.
Autor: Małgorzata Czop
Reporter: Małgorzata Czop
Źródło: tvn.pl