Fani zaniepokojeni ostatnim wpisem Natalii z "Hotelu Paradise". Uczestniczka zalała się łzami

"Hotel Paradise 11". Natalia
"Hotel Paradise 11". Natalia i Andrzej w basenie
Natalia, jedna z uczestniczek 11. edycji "Hotelu Paradise", pokazała się swoim obserwatorom w wyjątkowo trudnym momencie. Na swoim instagramowym koncie opublikowała poruszające zdjęcia, na których nie kryje łez. Co się wydarzyło?
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Dlaczego Natalia płakała?
  • Dlaczego Natalia odpadła z "Hotelu Paradise 11"?

"Hotel Paradise 11". Natalia rozpoczęła nową pracę

Natalia dała się poznać widzom "Hotelu Paradise 11" jako wrażliwa i szczera uczestniczka (choć nie zabrakło z jej strony kilku afer), która do programu weszła z nadzieją na znalezienie prawdziwego uczucia. Niestety, mimo kilku prób zbudowania relacji, nie udało jej się znaleźć miłości i musiała pożegnać się z rajem. Opuściła program po decyzji Milana, który nie zaskakując nikogo, wybrał Magdę.

Jak przyznała nie spotkała odpowiedniej osoby:

- Pierwszego poznałam Kubę, który okazał się narcyzem, nie był dość dobrym chłopakiem. Potem miałam Mikołaja, z którym po prostu nie wyszło. Później był Andrzej — był niedobry wobec mnie, więc to logiczne, że to się musiało rozpaść. A koniec końców był Staszek… i tutaj nie ma tego czegoś. Nie ma tego uczucia.

Po powrocie do rzeczywistości postanowiła skupić się na nowej pracy i nowych wyzwaniach zawodowych. Choć, jak się okazuje, nie zawsze wszystko idzie po jej myśli.

"Hotel Paradise 11". Natalia
"Hotel Paradise 11". Natalia

"Hotel Paradise 11". Natalia zalana łzami

Na instagramowej relacji Natalia podzieliła się z fanami wyjątkowo szczerym wpisem. Uczestniczka, która niedawno rozpoczęła nowy etap w życiu zawodowym, przyznała, że dzień, który miał być początkiem czegoś dobrego, zamienił się w pasmo frustracji.

Na pierwszym zdjęciu widać ją zapłakaną, a na ekranie pojawił się podpis:

Popłakałam się z bezsilności. Wstałam o 5, jechałam do Warszawt. Miałam dziś swój pierwszy dzień w nowym miejscu pracy. Zamawiałam kilka uberów, każdy 'oczekiwanie 20 min'. Wysiadłam z ubera na dworcu centralnym 18:13, a o 18:14 miałam pociąg do Gliwic. Dosłownie odjechał mi sprzed nosa, jak byłam na peronie
- napisała.

W kolejnym kadrze Natalia również nie ukrywała łez. Dodała krótszy, ale równie wymowny podpis: "Czasami bywają słabe dni".

"Hotel Paradise 11". Natalia zalana łzami
"Hotel Paradise 11". Natalia zalana łzami
Źródło: Instagram
"Hotel Paradise 11". Natalia zalana łzami
"Hotel Paradise 11". Natalia zalana łzami
Źródło: Instagram