- "Hotel Paradise 11". Milan Kazimierczak gorzko o finale z Magdą
- "Hotel Paradise 11". Milan Kazimierczak o relacjach w programie
- "Hotel Paradise 11". Milan Kazimierczak o udziale w programie
"Hotel Paradise 11". Milan Kazimierczak o udziale w programie
Choć w programie często uchodził za impulsywnego i nieprzewidywalnego uczestnika, Milan przekonuje, że jego początki w "Hotelu Paradise" wyglądały zupełnie inaczej. Do programu nie wszedł po przygodę czy rozgłos, ale z autentycznym nastawieniem, by znaleźć miłość.
- Na początku wszedłem z myślą, że znajdę tu jakąś fajną dziewczynę, z którą mógłbym coś zbudować. Taką, którą mógłbym przyprowadzić do mamy - powiedział z uśmiechem.
Milan zdradził też, że przyjechał prosto z Anglii, nie mając pojęcia, jak wygląda program.
- Ja tego wcześniej nie oglądałem. Nie wiedziałem, jakie tu będą dziewczyny, ale chciałem poznać kogoś fajnego, na serio - dodał.
"Hotel Paradise 11". Milan Kazimierczak o relacjach i związkach
Jak przyznał Milan, pierwsze chwile w "Hotelu Paradise" okazały się owocne w relacje o podłożu romantycznym. Te jednak nie do końca poszły po jego myśli.
- Z pierwszą Julią i z Oliwią to tam uczucia weszły w grę. Naprawdę chciałem coś z nimi zrobić, ale to spierniczyłem. Nie udało się - mówił.
Z biegiem czasu Milanowi coraz trudniej było utrzymać romantyczne podejście. Jak wspomina, momentem przełomowym była sytuacja z Oliwią.
- Potem to już w ogóle wrotki odkręciłem, jak Oliwka mnie odrzuciła. Tak jak sami widzieliście, wtedy chyba już każdą chciałem. To już chyba nie było romantyczne - przyznał.
Uczestnik uważa też, że do Magdy z którą dotarł do finału, nie poczuł tego, co do wcześniej wymienionych pań. Jak jednak twierdzi, Magda poczuła do niego coś więcej.
- Magda tam mnie trochę jeszcze złapała, ale czy to było romantyczne? Myślę, że nie. Ja myślę, że ona się trochę zakochała... - dodał na koniec.
Autorka/Autor: D.O.
Reporter: Iga Kugiel
Źródło zdjęcia głównego: Materiały własne TVN.PL