Szokujące Rajskie Rozdanie! Mateusz ratuje przyjaciela, który padł ofiarą spisku!

Za nami jedno z najbardziej zaskakujących Rajskich Rozdań w historii "Hotelu Paradise". Karol padł ofiarą spisku i o mały włos nie odpadł z programu. Na ratunek heroicznie wkroczył Mateusz!

Spisek przeciwko Karolowi

Emocje na ostatnim Rajskim Rozdaniu sięgnęły zenitu. Zbliżający się finał sprawił, że przyjaźnie zeszły na drugi plan, a mieszkańcy hotelu zaczęli tworzyć strategiczne sojusze. W walce o utrzymanie się w programie knuli, jak pozbyć się najsilniejszych par. Choć Igor spodziewał się, że dostanie immunitet, otrzymał blokadę pary, co znacząco wpłynęło na jego plan.

Igor początkowo chciał wybrać Roksanę na swoją partnerkę. Jednak po rozmowie z Olą, dziewczyny zdecydowały, że rozegrają to inaczej. Roksana, chcąc wyeliminować Karola, przekonała Igora, że woli być z Oskarem. Igor, mając w głowie plan, że podoba mu się również Karolina, partnerka Karola, postanowił z nią właśnie się związać. Dziewczyny liczyły na to, że w ten sposób Karol pożegna się z programem.

Niezwykłe Rajskie Rozdanie

Sytuacja na Rajskim Rozdaniu niespodziewanie się zmieniła. Igor, zamiast immunitetu, dostał jedynie możliwość blokady pary, co postanowił wykorzystać na Karola i Karolinę. Sam stanął za Karoliną, próbując przekonać ją do siebie. Karol, widząc to, był zrozpaczony, tracąc nadzieję na pozostanie w hotelu.

Niespodziewanie za plecami Karoliny pojawił się także Mateusz, uśmiechając się znacząco do Karola. Mateusz, w akcie przyjaźni, oddał swoją partnerkę, Sandrę, by uratować Karola i Karolinę. Wiedział, że Karolina nie chce stracić Karola, dlatego wybrała Mateusza, a Karol zajął miejsce u boku Sandry.

Mateusz swoim niespodziewanym ruchem odmienił przebieg Rajskiego Rozdania. Zamiast patrzeć na grę tylko przez pryzmat sojuszy, pokazał, że liczy się też lojalność i wsparcie. W ostatniej chwili oddał swoją partnerkę Karolowi, ratując go przed odpadnięciem i sprawiając, że Igor musiał pożegnać się z hotelem. Ten ruch nie tylko zaskoczył wszystkich, ale też pokazał, że w programie do samego końca niczego nie można być pewnym.

podziel się:

Pozostałe wiadomości