Odejście Natalii z "Hotelu Paradise" było efektem Rajskiego Rewanżu. Hubert, który opuścił program w poprzednim odcinku, dostał możliwość wskazania uczestniczki, która natychmiast opuści raj. Wybór padł na Natalię. Mimo że eliminacja mogła być dla niej szokiem, Natalia przyjęła ją ze spokojem.
- Jak Natalia oceniła swoje odejście z programu?
- Co sądzi o swojej relacji z Wiktorem?
- Której uczestniczce ufała najbardziej?
- Jakie ma plany po powrocie do domu?
"Hotel Paradise" 10, odc. 18. Bez żalu – Natalia o swojej eliminacji
– Byłam świadoma tego, że dzisiaj odpadnę i będę to powtarzać wielokrotnie. Nie mam do nikogo żalu, nie mam żadnego smutku. Jeśli przyszedł mój czas, to po prostu przyszedł mój czas – wyznała po opuszczeniu programu.
Mimo wszystko Natalia przyznała, że jest jej przykro z powodu przerwanej przygody i będzie tęsknić za uczestnikami.
Czytaj też: Alicja zdradziła Jagodę w "Hotelu Paradise"! Powiedziała o wszystkim Adamowi. Reakcja Jagody zaskakuje
"Hotel Paradise" 10, odc. 18. Prawdziwe, szczere relacje
Najwięcej uwagi Natalia poświęciła swojej relacji z Wiktorem, który był jej partnerem w programie.
– W mojej relacji z Wiktorem, z mojej strony to było szczere. Wiem, że z jego strony też było to szczere. Rozmawialiśmy zawsze szczerze i nie kładliśmy się spać, dopóki czegoś nie wyjaśniliśmy. Myślę, że tworzyliśmy najbardziej szczerą relację tutaj – mówiła.
Mimo że nie potrafiła powiedzieć, co czeka ich poza programem, doceniła to, że mogła poznać tak wartościową osobę. Ale czy ich znajomość przetrwa poza rajem? Czas pokaże.
Kolejną osobą, w której miała stuprocentowe wsparcie, była Karolina:
– Najpiękniejsze przeżycie? Możliwość poznania Karoliny. To niesamowita osoba, debeściara. Mam nadzieję, że po programie nadal będziemy utrzymywać kontakt.
Czytaj też: Wielka awantura w "Hotelu Paradise"! Alicja kontra Jagoda i Natalia – padły ostre słowa!
"Hotel Paradise" 10, odc. 18. Co dalej? Natalia o powrocie do rzeczywistości
Choć przygoda w "Hotelu Paradise" dla Natalii dobiegła końca, dziewczyna nie zamierza się smucić. Wróci do domu, przytuli swojego psa i skupi się na małych przyjemnościach:
– Na pewno pójdę na paznokcie! I bardzo cieszę się, że miałam możliwość bawić się z pieskami w programie. Psioterapia to coś niesamowitego.
Autor: Dagmara Gancarz