Nowa prowadząca kultowego programu TVN7, Edyta Zając, w wywiadzie opowiedziała o swoich pierwszych wrażeniach z planu 10. edycji "Hotelu Paradise". Modelka i prezenterka zdradziła, jak uczestnicy zareagowali na jej obecność oraz jak odnajduje się w nowej roli. Choć wejście w buty Klaudii El Dursi – ikony poprzednich edycji – to ogromne wyzwanie, Edyta podkreśla, że czuje się pewnie i chce wnieść do programu swoją energię i świeże spojrzenie. Jak prowadząca dwóch nadchodzących edycji rajskiego show poradzi sobie z odpowiedzialnością za jeden z najchętniej oglądanych reality w Polsce? Czy uczestnicy zaakceptowali ją w tej roli? I jakie zmiany czekają widzów w nadchodzącym sezonie? Zdradzamy kulisy rozmowy z Edytą Zając, która połączyła się z nami prosto z planu na Filipinach!
- Jak uczestnicy 10. edycji Hotelu Paradise zareagowali na Edytę Zając?
- Dlaczego nowa prowadząca stara się przemycać swoją osobowość do programu?
- Jakie zmiany czekają widzów w nowym sezonie Hotelu Paradise?
- Pierwsze spotkanie z uczestnikami – reakcje pełne emocji
Edyta Zając po raz pierwszy miała okazję spotkać grupę uczestników, którzy weszli do rajskiego domu w 10. edycji "Hotelu Paradise". Jak przyznała, było to dla niej wyjątkowe doświadczenie.
– Ich komentarze, kiedy zobaczyli mnie pierwszy raz, były bardzo pozytywne. Nie przywykłam do chwalenia się, ale słyszałam, że byli zachwyceni. To miód na moje serce – wyznała z uśmiechem.
Choć Edyta podkreśla, że poza planem nie ma bezpośredniego kontaktu z uczestnikami, zespół produkcyjny na bieżąco przekazuje jej informacje o ich reakcjach. To właśnie dzięki tym obserwacjom wie, że została ciepło przyjęta.
– Oni czują moją energię i wiedzą, że jestem tutaj przede wszystkim dla nich. Staram się być naturalna i wprowadzać do programu swój charakter. To dla mnie bardzo ważne – dodała.
"Hotel Paradise". Jak Edyta Zając czuje się w roli prowadzącej?
Rola prowadzącej jednego z najpopularniejszych programów reality show w Polsce to dla Edyty Zając zarówno wyzwanie, jak i ogromna odpowiedzialność. Modelka przyznała, że zdaje sobie sprawę, jak wielkie oczekiwania wiążą się z tą rolą, ale podchodzi do niej z entuzjazmem i pełnym zaangażowaniem.
– Formuła programu wymaga ode mnie balansowania między momentami poważnymi a tymi bardziej radosnymi. Staram się przemycać siebie, swoją osobowość i energię, bo czuję, że to miejsce jest już moje – podkreśliła.
Dzięki swojej pozytywnej energii i profesjonalizmowi Edyta z pewnością doda programowi świeżości. Jej debiut w rajskim show zapowiada się obiecująco, a sama prowadząca podkreśla, że już czuje się pewnie w nowej roli.
Sprawdź: Jak zmieniła się Dominika Stosio z "HP 5"? Przeszła trudną drogę
"Hotel Paradise". Edyta Zając o pracy na planie
Nowy sezon "Hotelu Paradise" przyniesie także zmiany w formule programu, które mają zaskoczyć widzów.
– Wprowadziliśmy kilka elementów, które będą nowe i zaskakujące dla fanów. Chcieliśmy, żeby nie było zawsze tak samo. Dlatego też ja pojawiam się często w najmniej oczekiwanych momentach – zarówno dla uczestników, jak i widzów – zdradziła Edyta.
Po raz kolejny produkcja zdecydowała się na egzotyczną scenerię, która doda programowi wyjątkowego klimatu. Tym razem rajski dom zlokalizowany jest na Filipinach, a widzowie będą mieli okazję podziwiać tamtejsze piękno w dwóch edycjach, które powstają równolegle.
– Filipiny to niesamowite miejsce. Cieszę się, że mogę być częścią tego projektu właśnie tutaj. Egzotyczna sceneria, różnorodność uczestników i nowe zasady – to wszystko sprawia, że ten sezon będzie wyjątkowy – mówiła Zając.
Czytaj więcej: Krzysztof z "HP 7" o rozstaniu z narzeczoną i 2025 roku. "Wychodzę z zawirowań" [TYLKO U NAS]
Nowa prowadząca, nowa energia – czy "Hotel Paradise" znów podbije serca widzów?
Edyta Zając nie ukrywa, że wystąpienie w roli prowadzącej "Hotelu Paradise" to dla niej ogromny zaszczyt. Choć wyzwania są duże, modelka podchodzi do nich z entuzjazmem i przekonaniem, że jej energia i autentyczność znajdą uznanie zarówno wśród uczestników, jak i widzów.
– Jestem tu dla nich, ale też dla widzów. Mam nadzieję, że program, z nowymi elementami i moim wkładem, spodoba się publiczności – podsumowała.
Autor: Dagmara Gancarz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA