10. edycja "Hotelu Paradise" z każdym odcinkiem elektryzuje widzów. Nic dziwnego więc, że instagramowe konta uczestników rosną w zastraszającym tempie. Niestety nie wszystkie udostępniane przez nich treści dotyczą tego co pozytywne. Niedawno Adam Osiński zmartwił internautów pokazując fotografie wykonane ze szpitalnego łóżka. Wiemy co się stało. Nie obyło się bez operacji.
- "Hotel Paradise 10". Adam Osińki - co o nim wiemy?
- Adam z 10. edycji "Hotelu Paradise" w szpitalu. Co się stało?
- "Hotel Paradise 10". Adam musiał przejść operację
Adam z 10. edycji "Hotelu Paradise" w szpitalu. Co się stało?
Adam Osiński jest jak do tej pory najstarszym uczestnikiem 10. edycji "Hotelu Paradise". Wśród pozostałych mieszkańców rajskiej willi ma opinię dojrzałego, opanowanego i spokojnego. To przełożyło się również na sporą sympatię wśród widzów. Tym bardziej, media szybko obiegło zdjęcie, które postanowił opublikować na Instagramie.
Adam pokazał bowiem, że obecnie... przebywa w szpitalu.
Czytaj też: Karolina nie ufa Adrianowi! "Jesteś najbardziej niepewną osobą w hotelu"
Niedługo później Adam wyjaśnił internautom, co się wydarzyło. Niestety operacja była koniecznością.
"Spieszę się z wyjaśnieniami. Po operacji, narkoza, przepuklina" - napisał zwięźle.
Cała redakcja tvn.pl życzy Adamowi szybkiego powrotu do zdrowia.
"Hotel Paradise 10". Adam Osiński - co o nim wiemy?
Adam Osiński ma 32 lata i dużą część życia spędził na słonecznej Majorce, i to właśnie stamtąd przywiózł ze sobą pogodę ducha, naturalny luz i swobodę, której można mu pozazdrościć. Nie zabiega o bycie w centrum uwagi, ale gdy już poczuje się swobodnie, trudno przejść obok niego obojętnie – jego charyzma i błyskotliwe poczucie humoru robią robotę. Adam to typ, który nie owija w bawełnę – jeśli coś go gryzie, od razu to po nim widać. Ceni sobie szczerość, autentyczne rozmowy i głębokie relacje. Flirt dla zabawy? To nie jego bajka – on szuka czegoś więcej.
Na co dzień Adam dzieli swoje życie między dwie zupełnie różne ścieżki kariery. Jest współwłaścicielem wypożyczalni samochodów, ale jednocześnie pracuje jako technik histopatologii w laboratorium. To połączenie biznesowego zmysłu z naukowym podejściem sprawia, że jest osobą ambitną i konsekwentnie dążącą do celu.
Jego największą pasją jest jednak nurkowanie. Uwielbia eksplorować podwodny świat i dzielić się swoją wiedzą jako instruktor. Poza tym sport to jego codzienność – gra w tenisa, jeździ na rowerze, a zimą przerzuca się na snowboard i narty.
Czytaj też: Kryzys w relacji Natalii i Wiktora? "Nie mów do mnie jak do psa"
Autor: Dagmara Olszewska-Banaś