Piotr nie wytrzymał w półfinale "Azji Express"! "Przestań przegrywać mi tutaj!"

Azja Express, sezon 4, odcinek 11
Azja Express: "Uspokój się!" - Piotr próbuje zapanować nad emocjami Agnieszki
W kolejnym dniu półfinałowego wyścigu "Azja Express" emocje sięgnęły zenitu, gdy uczestnicy musieli zmierzyć się z pozornie prostym zadaniem – wprawieniem w ruch tradycyjnych chińskich bączków. To kultowe, 4000-letnie zabawki przyniosły jednak więcej łez i frustracji niż radości, szczególnie dla Agnieszki Głowackiej, która załamała się po kolejnych nieudanych próbach. Zawodnicy przekonali się, że w chińskim wyścigu nawet najprostsze zadanie może stać się najtrudniejszym.
Azja Express, sezon 4, odcinek 11
Azja Express, sezon 4, odcinek 11

"Przegrałam przez bączka..." – łzy i frustracja Agnieszki

Po dotarciu na miejsce misji Jagna Niedzielska i Gabi Drzewiecka zastali już Piotra Głowackiego i jego żonę, Agnieszkę. Atmosfera była gęsta, a emocje – wyjątkowo intensywne. Agnieszka była cała we łzach po nieskończonych próbach wprowadzenia bączka w ruch, który miał obracać się przez pełną minutę. "Nie mam już siły na te zadania... Straciliśmy tam sporo czasu. Wszystko, co nadrobiliśmy, to teraz straciliśmy” – mówiła zrozpaczona, dodając: "Przegrałam przez bączka..."

Azja Express, sezon 4, odcinek 11
Azja Express, sezon 4, odcinek 11

Jej słowa tylko zaostrzyły napięcie, a Piotr, sfrustrowany i zniecierpliwiony, próbował ją zmotywować: "Przestań przegrywać mi tutaj!". Gdy kolejne próby spełzały na niczym, ich relacja wystawiona została na jeszcze większą próbę. Każda nieudana minuta była jak kolejna kropla, która przepełniała czarę goryczy.

Azja Express - "To dla nich sprawa życia i śmierci"

W międzyczasie Gabi Drzewiecka nie mogła nie zauważyć, jak bardzo małżeństwo Głowackich angażuje się w każde zadanie. "Ja ich bardzo lubię, są super ludźmi, są inteligentni, fajni. Natomiast, oni za bardzo się angażują w zadania. Mam wrażenie, że dla nich to śmierć i życie i po prostu tracą dystans"– powiedziała Gabi, obserwując ich dramatyczną walkę.

Kiedy dziewczynom udało się wreszcie pomyślnie wykonać zadanie, napięcie między parami jeszcze bardziej się zaostrzyło. Agnieszka była zrozpaczona i wściekła: "Pan im zakręcił linkę... No to zajebiście, że im zakręcił linkę... Super! Nam Pan nie zakręcił linki!" – wykrzyczała w stronę Gabi i Jagny. Widząc, że emocje wymykają się spod kontroli, Piotr próbował ją uspokoić i skupić na zadaniu: "Proszę Cię! Skup się teraz!"

241029_Azja_Express_4_odc_10_Sub_03,00
Azja Express: Agnieszka wybuchła złością: Nikt nie ma prawa się tak chamowato do mnie odzywać!
Azja Express: Agnieszka wybuchła złością: Nikt nie ma prawa się tak chamowato do mnie odzywać!

Tego dnia wyścig nie był tylko walką z czasem, ale także walką z własnymi słabościami i emocjami. Czy Głowaccy zdołają znaleźć siłę, by nie dać się pokonać frustracji i wściekłości, czy ich zaangażowanie będzie ich zgubą? Przekonamy się w kolejnym odcinku "Azja Express"!

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości