Tomasz Jakubiak świętował z żoną walentynki. "Mimo bólu wytrzymałem"

Tomasz Jakubiak

Tomasz Jakubiak
Dorota Wellman przejmująco o śmierci mamy. "Widzów nie interesuje, w jakim jesteśmy stanie"
Źródło: TVN7

Tomasz Jakubiak zakończył leczenie w Izraelu i wrócił do Polski. Kucharz przebywa z rodziną i stara się utrzymać pogodę ducha. Z okazji walentynek wraz z ukochaną żoną udał się na randkę! Tomasz Jakubiak nie ukrywał, że ta wyprawa sporo go kosztowała.

Z tego artykułu dowiesz się:
  • Na co choruje Tomasz Jakubiak?
  • Jak się czuje Tomasz Jakubiak?
  • Jak walentynki spędził Tomasz Jakubiak?

Jak się czuje Tomasz Jakubiak?

Tomasz Jakubiak we wrześniu 2024 roku poinformował, że została u niego zdiagnozowana choroba nowotworowa. Kucharz i jeden z jurorów programu "MasterChef Nastolatki" w poprzedzających wyznanie miesiącach bardzo się zmienił. Schudł, a internauci zadawali coraz więcej pytań. W końcu zdecydował się wyznać całą prawdę.

"Wyglądam tak, ponieważ zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie" - powiedział wówczas.

SPRAWDŹ TEŻ: Przekaż 1,5% podatku Fundacji TVN i przywróć dziecięce uśmiechy. Sprawdź, jak możesz pomóc

Tomasz Jakubiak ma za sobą leczenie w Izraelu. Kucharz niedawno wrócił do Polski, a o tym, co dzieje się w jego życiu, chętnie opowiada za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tomasz Jakubiak nie ukrywa, że walka z chorobą jest bardzo trudna. Mimo to stara się zachować pogodę ducha i nieustannie dziękuje bliskim za okazane wsparcie.

Z okazji walentynek Tomasz Jakubiak wraz z żoną wybrali się na randkę do kina. Kucharz pochwalił się tym ważnym wydarzeniem w mediach społecznościowych. Była to dla niego bardzo ważna chwila.

Kiedyś mówiłem o tym jak ważne jest wychodzenie myślami w każdy możliwy sposób z choroby. To właśnie myśli, szczególnie te negatywne, blokują nam wszystko, co pozytywne i zaczynamy myśleć o tym, co najgorsze. Dziś postanowiłem zawalczyć walentynkowo i zabrałem Anastazje do kina, a właściwie, biorąc pod uwagę, kto pchał wózek, to raczej ona zabrała mnie. Ja musiałem jedynie przyjąć końskie dawki przeciwbólowej tabletki, żeby wytrzymać dwie godziny, oglądając te same wielkie gacie co w pierwszej części. To taki żarcik, bo tak serio to przepłakałem pół filmu i minio bólu wytrzymałem
- przyznał szczerze.

Pod wpisem internauci okazali wsparcie małżonkom i nie kryli podziwu dla żony Tomasza Jakubiaka.

"Panie Tomku, jest pan niesamowity! I co do tego nie ma żadnych wątpliwości, ale jak patrzę na pana żonę, to sobie myślę 'ta babka to też jest wojownik' niesamowita kobieta i cieszę się dla pana, że taka wspaniała osoba jest obok pana i wspiera we wszystkim, w zdrowiu i chorobie! Ogrom zdrowia i miłości posyłam dla was";

"Jesteś wojownikiem. Walcz, swoją energią pokonasz wszystko";

"To jest prawdziwa miłość szef. Trzymaj się i walcz każdej minuty" - można przeczytać w komentarzach.

Tomasz Jakubiak na pierwszym spacerze po powrocie do Polski

Tomaszowi Jakubiakowi kibicuje tysiące internautów, którzy czekają na każdą informację przekazaną przez kucharza. Nie kryją radości, gdy widzą mężczyznę w dobrym humorze. Niedawno Tomasz Jakubiak pochwalił się nagraniem z pierwszego spaceru. Kucharz nie ukrywa, że wysiłek dużo go kosztuje, jednak nie zamierza się poddawać.

Dzisiaj pierwszy spacerek. Tak jak powiedziałem: nie można się poddawać. Nie jest lekko. Nogi jeszcze są przyzwyczajone do łóżka szpitalnego, więc jestem na etapie odbudowywania mięśni. Nie jest lekko, bo to jest tak, że chwila spaceru i reszta na wózku. Na szczęście mam cudowną żonę i przyjaciół, którzy pomagają mi na tych spacerkach. [...] Próbuję i jakoś się poruszam
- powiedział Tomasz Jakubiak.

SPRAWDŹ TEŻ: Oddana dzieciom. Kto pomoże jej z własnymi? Kaśkę ze "Szpitala św. Anny" czeka wiele wyzwań

podziel się:

Pozostałe wiadomości