Magdalena Mielcarz nauczyła córki języka polskiego. "Postanowiłam sobie, że nie odpuszczę tego"

Magdalena Mielcarz

Magdalena Mielcarz
Wszystkie role Magdy Mielcarz – napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Magdalena Mielcarz dawno temu wyjechała z naszego kraju i założyła rodzinę w Stanach Zjednoczonych. To właśnie w USA przyszły na świat jej dwie córki, które mimo wszystko potrafią płynnie mówić w języku polskim. "Nie wyobrażam sobie, żeby moje dzieci nie mogły rozmawiać z moimi rodzicami po polsku" - powiedziała Magdalena Mielcarz w najnowszym wywiadzie.

  • Magdalena Mielcarz doczekała się dwóch córek, które urodziły się i wychowywały w Stanach Zjednoczonych
  • Magdalena Mielcarz nauczyła swoje córki mówić w języku polskim
  • Magdalena Mielcarz szczerze o wychowaniu córek. Postawiła sobie jeden cel

Magdalena Mielcarz nauczyła swoje córki mówić w języku polskim

Magdalena Mielcarz wiele lat temu wyjechała z Polski i zaczęła rozwijać karierę poza granicami naszego kraju. Gwiazda przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych i to właśnie tam zakochała się w amerykańskim prawniku Adrianie Ashkenazym. Para pobrała się w 2007 roku i doczekała się dwóch córek.

Starsza z dziewczynek o imieniu Maya urodziła się w 2009 roku, a jej młodsza siostra Indira przyszła na świat w 2013 roku. Pociechy Magdaleny Mielcarz spędziły całe swoje dzieciństwo w Los Angeles. W 2024 roku modelka wraz z mężem i dziećmi przeprowadziła się do Kopenhagi. W najnowszym wywiadzie dla kanału Imponderabilia gwiazda opowiedziała o córkach i wyznała, że pomimo tak wielu lat spędzonych w USA nie nabyła tamtejszego akcentu. Modelka dodała, że jej córki również go nie mają i co ciekawe — płynnie mówią po polsku.

Czytaj też: Ewa Chodakowska pod ostrzałem hejterów! Szybko odpowiedziała

Nie mam akcentu. Mało tego, moja starsza córka nie ma akcentu. Nie wiem, jak to jest możliwe. Obie mówią po polsku
- powiedziała Magdalena Mielcarz.

Magdalena Mielcarz szczerze o wychowaniu córek. Postawiła sobie jeden cel

Gwiazda podkreśla, że w domu stara się rozmawiać z córkami właśnie w jej ojczystym języku i wręcz zmusza dziewczynki do tego, żeby cały czas go doskonaliły. Nie ukrywała jednak, że jest to bardzo trudna praca.

"Powiem szczerze, że to jest trudna rzecz, jak wychowuje się dzieci poza Polską. Bo dzieci idą do szkoły, mówią po angielsku, w naszym przypadku, wracają do domu i chcą opowiedzieć ci, co się wydarzyło. A ty mówisz: 'ale mów po polsku', a ona: 'no dobra"' Powie jedno zdanie i przechodzi na angielski, bo jest w jakimś uniesieniu, chce się czym podzielić, a ty mówisz 'nie, nie, ale powiedz po polsku'" - opowiadała Magdalena Mielcarz.

Modelka podkreśliła, że od początku chciała nauczyć córki języka polskiego i postawiła sobie to za cel, który udało się jej zrealizować.

Czytaj też: Wstrząsające wyznanie Iwony Guzowskiej. "Zostałam porzucona w szpitalu".

To jest naprawdę żmudna robota, której po prostu nie można odpuścić. Ja sobie postanowiłam, że nie odpuszczę tego. Nie wyobrażam sobie, żeby moje dzieci nie mogły rozmawiać z moimi rodzicami po polsku. No i rozmawiają po polsku, tak że się cieszę 
- mówiła gwiazda.
podziel się:

Pozostałe wiadomości