Liam Payne zmarł tragicznie w październiku 2024 roku w wieku 31 lat i nie pozostawił po sobie testamentu. Wiadomo już jednak, co się stanie z fortuną muzyka, która opiewa na kwotę ponad 32 milionów dolarów. Okazuje się, że jego ukochana najprawdopodobniej zostanie z niczym.
Liam Payne pozostawił po sobie fortunę liczącą ponad 32 miliony dolarów
Liam Payne zmarł 16 października 2024 roku w Argentynie po tym, jak wypadł ze swojego hotelowego balkonu. Były wokalista zespołu One Direction był pod wpływem alkoholu i substancji odurzających. Mimo natychmiastowej akcji ratowniczej zmarł na miejscu. W jego sprawie bardzo długo było prowadzone śledztwo. Policja zatrzymała kilka osób, które miały dostarczać muzykowi narkotyki.
31-latek zmarł tragicznie i nie pozostawił po sobie testamentu. Po spłaceniu wszystkich długów oraz zaległości majątek Liama Payne'a został oszacowany na ponad 32 miliony dolarów. Wiadomo już, co stanie się z pieniędzmi.
Liam Payne nie zostawił testamentu. Co stanie się z jego majątkiem?
Jak podaje "The Guardian" majątkiem Liama Payne'a będzie dysponować jego była partnerka Cheryl Tweedy, z którą muzyk doczekał się dziecka. Para miała wspólnego syna o imieniu Bear. To właśnie chłopiec, gdy osiągnie wiek pełnoletni, otrzyma fortunę po sławnym ojcu. Drugą osobą, która będzie się do tego czasu opiekowała pieniędzmi Liama Payne'a jest prawnik Richard Mark Bray.
Przed śmiercią Liam Payne był związany z Kate Cassidy. Zakochani planowali ślub, jednak do niego ostatecznie nie doszło. Według przepisów brytyjskiego prawa kobieta nie może więc dziedziczyć majątku po zmarłym partnerze.
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images Europe