Starszy syn Klaudii El Dursi, Dawid, świętował swoje 16. urodziny. Z tej okazji gwiazda opublikowała na swoim profilu na Instagramie serię zdjęć ze świętowania. Były balony, najbliższe osoby i dużo uśmiechu. Zobaczcie, jak się bawili.
- Klaudia El Dursi - ile lat ma jej starszy syn?
- Jak Klaudia El Dursi świętowała urodziny syna?
- Klaudia El Dursi - dzieci
Klaudia El Dursi świętuje urodziny syna
Klaudia El Dursi została mamą bardzo wcześnie. O ciąży dowiedziała się, kiedy miała 19 lat. Syn jednak zawładnął jej światem i zakochała się w nim bez pamięci do tego stopnia, że wszystkie przeciwności losu pokonywała z podniesionym czołem. Dziś relacji mama-syn można im zazdrościć. Spędzają razem mnóstwo czasu, świetnie się rozumieją, podzielają pasje.
Dawid skończył właśnie 16 lat. Jak świętowali urodziny? W domu, w kameralnym gronie najbliższych, z tortem, balonami i czapeczkami urodzinowymi.
"Moja Wielka Miłość, moje pierwsze dziecko, moja motywacja, mój przyjaciel. Wszystkiego Najlepszego Synku" - podpisała kolaż zdjęć z urodzinowego przyjęcia syna.
Klaudia El Dursi - jaką jest mamą?
Klaudia El Dursi w wywiadzie z cyklu #COZAKOBIETA wyznała, że jej mama nigdy nie czuła potrzeby kontrolowania i sprawdzania jej, bo wiedziała, że nie musi tego robić. Nie sprawiała kłopotów wychowawczych i była godna zaufania. Mimo to przyznaje, że sama w roli mamy zachowuje się inaczej. Żartuje, że jeśli dzwoni, by sprawdzić, czy u jej starszego syna wszystko w porządku, to zawsze przez pomyłkę.
"Czasem dzwonię. Przez pomyłkę oczywiście (śmiech). Niechcący mi się kliknęło. Jak już mi się kliknęło, to przecież zapytałam, co tam słychać i chwilę pogadaliśmy. Ale to wynika z tego, że Dawid jest bardzo odważny, niczego się nie boi. I chociaż nie mam z nim problemów wychowawczych, to lubię mieć pewność, że wszystko u niego dobrze" - wyznała.
Prowadząca "Hotel Paradise" nie ukrywa, że jej dzieci płacą cenę za jej popularność.
"Poniekąd cały czas płacą. Są w jakimś stopniu piętnowane, wytykane. Są cały czas na 'kontrolowanym'. Myślę, że dzieci nie chcą mieć sławnej mamy. Jasio jeszcze niedawno żył w bańce i nie miał świadomości, że mama jest rozpoznawalna. Kiedy ktoś podchodził zrobić sobie ze mną zdjęcie, najpierw płakał, potem się nie zgadzał na żadne fotografie, a dzisiaj stacje ostentacyjnie na środku i pyta: ale wy się znacie? (śmiech). Teraz niestety dochodzi już do niego więcej. Rówieśnicy pokazują mu, co się 'pisze w internecie'".
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA