- Kim jest partner Anity Lipnickiej?
- Kiedy Anita Lipnicka poznała Marka Graya?
- Czy Anita Lipnicka i Mark Gray pracują ze sobą?
Jak poznali się Anita Lipnicka i Mark Gray?
Ukochany Anity Lipnickiej jest artystą multimedialnym, co oznacza, że tworzy dzieła łączące różne style i technologie, na przykład malarstwo z grafiką i elementami sztuki ulicznej. Był odpowiedzialny za kampanie wizerunkowe wielu firm i zespołów, na przykład The Prodigy. Ma córkę i syna z poprzedniego związku — obecnie są już dorośli.
Poznali się w 2015 roku w Anglii, jednak para nie zdradza, w jakich okolicznościach. O swojej relacji opowiedzieli w wywiadzie dla "Pani". Jak sama Anita artystka przyznała, kiedy się poznali, nie byli gotowi na związek. Z kolei Mark Gray od początku czuł, że Anita Lipnicka to "ta jedyna".
Nigdy wcześniej nie czułem się w ten sposób. I nigdy wcześniej nie byłem w Polsce. Znaliśmy się jakieś sześć miesięcy, gdy trafiłem tutaj na koncert Anity. Wtedy dopiero do mnie dotarło, kim tak naprawdę jest. Wciąż poznaję jej twórczość. Ta muzyka mnie dotyka, zupełnie nieważna jest bariera językowa, choć najważniejsze słowa – takie jak "miłość".
Co artystę najbardziej ujęło w ukochanej?
Ja bez Anity nie mogę żyć. A co mnie w niej szczególnie ujęło? Nie podam żadnej długiej listy. Dla mnie jest po prostu niezwykłą kobietą, dobrym człowiekiem, świetną wokalistką i zawodowcem. No, i rozumie brytyjski humor, a to w Polsce jednak wciąż rzadkość. To poczucie humoru jest w stanie rozładować każde napięcie między nami. Nie musiałem się długo namyślać, żeby zmienić dla niej swoje życie i przenieść się na stałe do Polski.
Anita Lipnicka o związku z Markiem Grayem: "Najpierw byłam ostrożna"
Najpierw byłam więc ostrożna i zdystansowana wobec Marka. [...] Zostałam sama z córką Polą, jednocześnie pojawiły się u mnie poważne problemy zdrowotne, do tego choroba mojej mamy. Czułam, że moja kariera muzyczna znalazła się w martwym punkcie, nawet nie miałam siły tworzyć. Poszłam na terapię, próbowałam ratować siebie i Polę, aby nadmiernie nie ucierpiała z powodu rozstania z tatą. Oczywiście, w głębi duszy brakowało mi drugiej osoby, ale nie byłam przygotowana na związek. Aż nagle w moim życiu zupełnie przypadkiem, w 2015 roku, pojawił się Mark.
Piosenkarka wyznała, że ich związek jest w dużym stopniu zasługą determinacji jej partnera. Z jej strony uczucie pojawiło się dopiero po czasie.
Po tym, jak się poznaliśmy, każde z nas wróciło do swojego życia: on w Londynie, ja w Warszawie. Pisaliśmy do siebie długie maile, które wytworzyły głęboką intymność między nami. Potem Mark zaprosił mnie do Anglii na trzydniową randkę. To wtedy zaczęło się rodzić moje wielkie uczucie do niego.
Po tym, jak artystka zakochała się w Marku Grayu, życie Anity Lipnickiej zmieniło się na lepsze. Rozwiązała współpracę z dotychczasowym zespołem i nawiązała nową z muzykami z wrocławskiego The Hats. Rozpoczęła prace nad albumem "Miód i dym". Współpracowała wówczas z partnerem, który stworzył animację do singla "Ptasiek". Zaprojektował też okładkę płyty.
Zobacz też: Historia miłości Magdaleny Cieleckiej i Bartosza Gelnera. Długo się ukrywali...
Nietypowe oświadczyny Anity Lipnickiej i Marka Graya. "Zjadłam pierścionek"
Oświadczyny nastąpiły po niecałym roku związku. Na początku artysta oświadczył się przy użyciu... pierścionka żelka!
Zjadłam pierścionek, zanim zdążyłam odpowiedzieć: "Yes". Prawdziwy, z diamentem, dostałam miesiąc później.
Dla Anity Lipnickiej Mark Gray sprzedał dom i "ukochane sportowe samochody", po czym wyprowadził się z Londynu do Warszawy.
Przeczytaj też: Anita Lipnicka pokazała zjawisko piękną córkę. Pola studiuje w Amsterdamie. "Podziwiam ją za to"
Jak Anita Lipnicka zmieniła się dzięki ukochanemu?
Otworzyłam się na ludzi, nabrałam większej pewności siebie. [...] Wcześniej ciągle się starałam, aby dotrzymać kroku drugiej stronie, teraz, przy Marku, wyluzowałam. Lubię, jak się wygłupiamy. To przy nim doszłam do wniosku, że w życiu niezwykle ważny jest dystans. I że nie powinnam być wiecznie taka poważna. Mogę sobie pozwolić na coś lekkiego, jak komedia romantyczna w towarzystwie malinowych lodów.
Artystka przyznała, że ona i Mark Gray są bardzo od siebie różni. Ona lubi nostalgiczne, smutne dźwięki, mroczną literaturę i "zaangażowane kino", on - taneczną, pozytywną muzykę, filmy w stylu Marvela i kolekcjonuje stare komiksy. Gwiazda przyznała, że przy młodszym o dwa lata partnerze odmłodniała.
Zmieniło się także podejście piosenkarki do samego ślubu. Anita Lipnicka nigdy nie marzyła o białej sukni z welonem i nie rozumiała, dlaczego ludzie zawierają małżeństwa. Zrozumiała to dopiero po czasie.
Żeby uporządkować sprawy między sobą. Żeby podkreślić wzajemny szacunek, miłość i oddanie. To taki skok w przepaść z zamkniętymi oczami – musicie sobie zaufać. Nam ślub był też potrzebny do tego, aby udowodnić dzieciom i światu, że to nie jest żadna przelotna znajomość.
Para wspiera siebie nawzajem w różnych artystycznych przedsięwzięciach. Partnerzy nie szczędzą sobie zarówno słów uznania, jak i konstruktywnej krytyki.
Może Cię zainteresować: Urszula Kasprzak i Paweł Markowski byli razem! Dlaczego im nie wyszło?
Autorka/Autor: Agnieszka Szachowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA