Sandra Kubicka przerwała milczenie po utracie ciąży. "Nie miałam na to wpływu"

Sandra Kubicka
"Autentyczni". Justyna Kowalczyk-Tekieli szczerze o poronieniu
Sandra Kubicka niedawno straciła ciążę. Jest to bardzo trudny czas dla niej, podczas którego musi skupić się na sobie oraz swoim organizmie. Gwiazda właśnie wróciła z Grecji do Polski i, jak przyznała na swoim profilu na Instagramie, musi teraz zadbać o siebie i swoje zdrowie, również to psychiczne.

Sandra Kubicka straciła ciążę. "Pękło mi serce"

Sandra Kubicka zawsze marzyła o dużej rodzinie. Długo starała się o to, aby zajść w ciążę. Po wielu próbach udało się i w 2024 roku modelka urodziła syna Leonarda, którego ojcem jest Aleksander Milwiw-Baron.  

Nieoczekiwanie jednak w sobotę 20 września na profilu modelki na Instagramie pojawił się post z czarno-białym zdjęciem, na którym widać Sandrę Kubicką z delikatnie zarysowanym brzuchem ciążowym. Kolejna fotografia pokazuje modelkę leżącą na szpitalnym łóżku i podpiętą pod kroplówkę. Na kolejnym ujęciu Sandra Kubicka ściska rękę męża, Aleksandra Milwiwa-Barona. 

W kilka minut z najszczęśliwszej w najgorszy dzień mojego życia... Pękło mi serce... Żegnaj bobasku. Rosłeś w szczęściu i ciszy 
- napisała na Instagramie.

Modelka nie informowała wcześniej opinii publicznej o tym, że spodziewa się drugiego dziecka. Wyjawiła jedynie, że wyjechała do Grecji i nie wie, kiedy wróci. 

Aktualnie czytasz: Sandra Kubicka przerwała milczenie po utracie ciąży. "Nie miałam na to wpływu"
Źródło: Instagram
Aktualnie czytasz: Sandra Kubicka przerwała milczenie po utracie ciąży. "Nie miałam na to wpływu"
Źródło: Instagram

Sandra Kubicka zabrała głos po stracie ciąży

Teraz z kolei Sandra Kubicka poinformowała na swoim profilu na Instagramie, iż jest już w Polsce. Wspomniała również o poronieniu, zaznaczając przy tym, że kiedyś opowie o nim coś więcej. 

Dzisiaj jadę też do lekarza na kontrolę - sprawdzić, czy wszystko jest okej. To jest dla niektórych bardzo wrażliwy temat. Uwierzcie, że dla mnie też był, natomiast kiedyś porozmawiamy o tym, ale chcę to zrobić bardziej pro. Bardzo dużo kobiet się obwinia za poronienia. Bardzo często jest to wina nie tylko kobiet, ale i plemnika
- powiedziała.

Modelka powiedziała również, że stara się wytłumaczyć sobie, że nie miała na to wpływu i, że teraz najważniejsza jest ona i jej emocje. 

Stres też ma bardzo duży wpływ. Każdy lekarz mi to mówi - na Zakyntos, moja pani lekarz tutaj - organizm jest bardzo inteligentny. Jak coś jest nie tak z dzieckiem, z płodem, to organizm to wydala. Ja sobie też tak mówię, że tak miało być, że nie miałam na to wpływu. Powinnam zadbać o siebie i o swoją głowę 
- wyznała.
Screen InstaStories Sandry Kubickiej
Screen InstaStories Sandry Kubickiej
Źródło: Instagram

Czytaj też: Justyna Kowalczyk-Tekieli szczerze o poronieniu. Zdążyła poznać płeć dziecka?